Dziura w lokalnej kasie największa od dekady

Samorządy zamknęły 2022 r. deficytem w wysokości 8,2 mld zł. To głównie efekt rządowych reform osłabiających finanse sektora, ale też rekordowo wysokich inwestycji.

Publikacja: 07.04.2023 16:08

Miniony rok był dla finansów samorządów najtrudniejszy od wielu lat

Miniony rok był dla finansów samorządów najtrudniejszy od wielu lat

Foto: Adobe Stock

Miniony rok był dla finansów samorządów najtrudniejszy od wielu lat. Bo o ile jeszcze w 2021 r. lokalne budżety wypracowały ponad 17 mld zł łącznej nadwyżki, a w 2020 r. ponad 5 mld zł nadwyżki mimo silnie odczuwanych skutków pandemii, o tyle 2022 r. zakończył się 8,2 mld zł na minusie. Ostatnio wyższy deficyt odnotowano ponad dekadę temu, w 2011 r. (wówczas wyniósł 10,3 mld zł).

Skutki Polskiego Ładu

Z danych przedstawionych przez Ministerstwo Finansów wynika, że w największym stopniu do tego deficytu przyczyniły się miasta na prawach powiatu, które łącznie pokazały niemal 4,4 mld zł na minusie (rok wcześniej było to 2,8 mld zł na plusie), oraz gminy – 3,7 mld zł na minusie (wobec 10,7 mld zł na plusie w 2021 r.). Za to samorządy wojewódzkie miały niemal 0,9 mld zł nadwyżki w 2022 r. (wobec 2 mld zł na plusie rok wcześniej).

Skąd to pogorszenie? – Głównym czynnikiem wpływającym niekorzystnie na wielkość deficytu jest pogarszająca się sytuacja finansowa samorządów – komentuje Piotr Husejko, skarbnik Poznania. Budżet Poznania za 2022 r. zamknął się kwotą 172 mln zł ujemnego wyniku, podczas w 2021 r. było to 60 mln nadwyżki.

– Nasze dochody z tytułu udziału w podatku PIT są ograniczone na skutek wprowadzonych reform podatkowych w ramach Polskiego Ładu 1.0 i 2.0. – wytyka też Marcin Obłoza z wrocławskiego magistratu. Deficyt Wrocławia za 2022 r. to 405 mln zł wobec 183 mln zł nadwyżki w 2021 r.

Drożyzna boli

Dziura w kasie Lublina sięgnęła ok. 190 mln zł i okazała się o 340 proc. większa niż w 2021 r. – Przyczyną wzrostu są przede wszystkim straty w dochodach miasta z tytułu udziałów w PIT, powodowane polityką fiskalną rządu i zmianami w systemie podatkowym – ocenia też Lucyna Sternik, skarbnik Lublina.

Czytaj więcej

Samorządy tną wydatki. Dużo, choć drobnych, oszczędności w miastach

Za to koszty bieżącej działalności miast i gmin znacząco wzrosły, co jest związane z galopującą inflacją, wzrostem cen usług, energii elektrycznej czy płacy minimalnej, które dotykają samorządy wyjątkowo mocno. Do tego trzeba doliczyć efekty podwyżek stóp procentowych NBP, co dla jednostek publicznych oznacza znaczący wzrost kosztów obsługi zadłużenia.

– Samorządy mają ograniczone możliwości rezygnacji z wydatków, zwłaszcza bieżących, bo większość stanowią wydatki na oświatę, pomoc społeczną, transport, gospodarkę komunalną, oczyszczanie miasta, oświetlenie ulic, komunikację zbiorową itp. – wylicza Lucyna Sternik. Redukcja nakładów w tych obszarach oznaczałby wprost pogorszenie jakości usług świadczonych dla mieszkańców.

Inwestycje z funduszami UE

Ciekawe, że wśród wszystkich wydatków najmocniej wzrosły w 2022 r. te na inwestycje – łącznie sięgnęły rekordowo wysokiego poziomu ok. 64 mld zł (wobec i tak stosunkowo dużych 52 mld zł w 2021 r.).

Piotr Husejko z Poznania wyjaśnia, że 2022 r. był przedostatnim na wykorzystanie funduszy UE z perspektywy na lata 2014–2020. W latach 2022–2023 dochodzi więc do naturalnej kumulacji płatności na inwestycjach unijnych. – Tak też dzieje się w przypadku Poznania. Co ważne, pomimo wielu niesprzyjających w ostatnim czasie okoliczności nasze miasto nie redukowało realizowanego programu inwestycyjnego – mówi Husejko.

Na inwestycje Poznań przeznaczył w 2022 r. niemal 990 mln zł, czyli o 20 mln zł więcej niż w 2021 r. W Warszawie wydatki majątkowe zwiększyły się rok do roku o ok. 260 mln zł, do niemal 2,3 mld zł, we Wrocławiu – o 200 mln zł, do 1,2 mld zł itp. (choć trzeba przyznać, że nie we wszystkich dużych miastach doszło to wzrostu inwestycji).

Bez czarnej wizji

Jednocześnie włodarze podkreślają, że 8,2 mld zł deficytu w 2022 r. to jednak znacząco mniej niż to, czego można się było spodziewać, bo planowany w lokalnych budżetach deficyt miał sięgnąć niemal 33 mld zł!

Czytaj więcej

Największe w historii inwestycje samorządów. Wydatki wyższe aż o jedną czwartą

Przed realizacją tego czarnego scenariusza uchroniło samorządy m.in. zacieśnianie pasa. Przykładowo, Toruń na początku 2022 r. dopuszczał niemal 98 mln zł deficytu, a skończyło się na 17 mln zł. – Największy wpływ na to miały zmiany w harmonogramach realizacji inwestycji, rezygnacji z niektórych zadań oraz oszczędności w wydatkach zarówno inwestycyjnych, jak i bieżących – wyjaśnia Malwina Jeżewska z Torunia.

– Lokalnym budżetom pomogło też przekazanie samorządom w ostatnim kwartale minionego roku dodatkowych środków stanowiących częściową rekompensatę dochodów utraconych z tytułu udziału w PIT – dodaje Marcin Obłoza z Wrocławia.

Rzeczywiście, w IV kwartale 2022 r. rząd „przelał” na samorządowe konta dodatkowe 13,7 mld zł z tytułu udziału w PIT. W efekcie dochody z tego podatku sięgnęły na koniec roku niemal 65 mld zł. To znacząco więcej, niż zakładał plan z początku roku, który mówił o 54 mld zł – i nawet nieco więcej niż w 2021 r. (62 mld zł).

Żonglowanie środkami

Monika Beuth, rzecznik stołecznego ratusza, wylicza, że Warszawa dostała z tej puli 852 mln zł i gdyby nie to, deficyt budżetu miasta wyniósłby ok. 355 mln zł. A tak 2022 r. skończył się nadwyżką na poziomie 497 mln zł (rok wcześniej stolica wypracowała dodatni wynik na poziomie 1,4 mld zł).

Ale dodatkowe pieniądze jednak samorządowców do końca nie uszczęśliwiają. Stanowiły one bowiem jedynie przesunięcie z 2023 r. na 2022 należnej samorządom rekompensaty ubytków z tytułu reform podatkowych Polskiego Ładu. Poza tym nie pokrywa ona w pełni negatywnych skutków rządowych zmian podatkowych (w przypadku Warszawy rekompensata pokryła jedynie 31 proc. ubytków w PIT).

Co będzie w tym roku? Tu samorządowcy nie mają gotowej odpowiedzi. Co prawda trudno spodziewać się poprawy kondycji finansowej w roku spowolnienia gospodarczego, ostateczna wielkość deficytu w 2023 r. będzie uzależniona – wzorem ostatnich dwóch lat – od tego, czy samorządy zostaną zasilone finansowo przez rząd, czy też nie.

Budżet
Jak miasta zachęcają, by płacić w nich podatki? Można wygrać nawet samochód
Budżet
Samorządy przeznaczają coraz więcej na budżety obywatelskie. Chodzi o miliardy
Budżet
Samorządowe budżety na 2024 r. Miejskie finanse odbijają od dna
Budżet
Rząd ruszy z finansowaniem in vitro, ale samorządy z tego nie zrezygnują
Budżet
Trudne budżety wielkich miast: Warszawie zabraknie miliardów