W kalendarzu zima i na dworze zima. Często wsiada pani na rower o tej porze roku?
Jazda na rowerze jesienią i zimą nie jest szczególnym wyczynem, zwłaszcza wtedy, gdy nie pada. Ostatnie miesiące były pod tym względem łaskawe, dlatego sama wielokrotnie korzystałam z roweru i zachęcam do tego wszystkich gdańszczan. Podstawą sukcesu jest ubranie odpowiednie do pogody oraz dobre oświetlenie podczas jazdy po zmroku.
Mieszkańcy Gdańska też zimą masowo wybierają jednoślady?
Skala ruchu rowerowego jesienią i zimą nie jest jeszcze tak duża, jak w miesiącach ciepłych, ale od kilku lat dynamicznie wzrasta. Aby bardziej zachęcić do wybierania roweru w codziennych podróżach, organizujemy m.in. kampanię społeczną Rowerem do pracy i szkoły – kręć kilometry dla Gdańska.
Od kilku lat odbywa się ona jesienią, będąc dla uczestników świetną motywacją do korzystania z rowerów nawet w niepogodę. Formuła kampanii jest na tyle uniwersalna, że jej popularność rośnie z roku na rok. W zakończonej niedawno edycji uczestniczyło ponad 500 gdańskich pracodawców, prawie 7 tysięcy osób, wszystkie dzielnice, uczelnie, szkoły średnie i wiele grup nieformalnych. Kilometry kręciliśmy od września do końca listopada.
A dane gromadzone przez liczniki ruchu rowerowego, których mamy w Gdańsku już ponad 30, pokazują w ostatnich kilku latach prawie 50-procentowy wzrost w miesiącach zimowych.
Czytaj więcej
Samorządy chcą ograniczyć ruch samochodowy w centrach średnich i małych miast, ale robią to chaotycznie. Pomimo ich działań liczba samochodów rośnie.