Proszę zwrócić uwagę, o ile drożeje energia elektryczna. O 50, 60, 80 proc. Podobnie gaz. A Wody Polskie, regulator cen wody, nie pozwala nam od trzech lat na podwyżki o 17 proc. Wody Polskie to instytucja, której celem jest niszczenie samorządowych spółek wodociągowych.
Albo inna rzecz. Gminy wiejskie dostają 50-proc. dofinansowanie do organizacji lokalnego transportu publicznego. Duże miasta tych środków nie mogą dostać, a do tego samorządy wiejskie nie mogą w realizacji transportu korzystać z usług spółek miejskich. Muszą same zapewnić ten transport. To jest kolejne kuriozum.
Tak naprawdę, ta sprawa nadaje się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów czy nawet wyżej, bo to jest nierówne traktowanie podmiotów gospodarczych.
A dlaczego pana zdaniem tak się dzieje?
Sadzę, że jest to celowa polityka tego rządu. Chodzi o niszczenie podmiotów, które są niezależne. Zniszczony został Trybunał Konstytucyjny, niezawisłość sądów i niezależna prokuratura… Teraz chodzi pewnie o to, żeby samorządy były bezwolne na styl białoruski.
Jeżeli dojdzie do trzeciej kadencji rządów PiS, to właśnie ze względu na taką politykę wobec samorządów nie planuję startu w wyborach, bo to po prostu nie ma sensu. Ci, którzy wystartują i wygrają, zapewne po pół roku przestaną być niezależnymi samorządowcami. Będą musieli się podporządkować albo zostaną odwołani. Innego wyjścia nie ma. Jeśli będzie trzecia kadencja rządu PiS, to instytucji niezależnych w Polsce już nie będzie.
Może aż tak tragicznie nie będzie? Choć trochę nadziei trzeba mieć.
Przedstawiłem czarną wizję, co by było gdyby. Ale niestety, trudno też o jasny scenariusz, bo stan finansów publicznych jest na takim poziomie, że nawet jeśli przyjdzie inna władza, to nie naleje z pustego.
A proszę zwrócić uwagę, jak rozbudzone są apetyty społeczne, jak wysokie są transfery, których teraz zatrzymać nie można.
Trzeba spowodować, by gospodarka się lepiej rozwijała i dochody były wyższe. Ale to jest proces dość długi. W związku z tym nie należy spodziewać się nagłego polepszenia sytuacji. Nawet gdy dojdzie do zmiany władzy, to będzie to dobry kierunek, dobry trend, ale efekty nie będą takie szybkie.