Straty lokalnych budżetów z tytuły Polskiego Ładu można liczyć w bardzo różny sposób. Tym razem spojrzeliśmy na potencjalne ubytki dla polskich miast, a dokładniej dla miast na prawach powiatu i gmin miejskich, w sumie ponad 300 podmiotów.
Wyniki naszego zestawiania są dosyć zaskakujące. O ile bowiem w ujęciu nominalnym największe ubytki liczone nawet w setkach milionów złotych poniosą oczywiście metropolie, gdzie mieszka najwięcej podatników PIT, o tyle największe straty w ujęciu procentowym mogą dotyczyć miast o mniejszej liczbie ludności. Przykładowo w takich gminach miejskich jak Słupca, Złotoryje, Radzyń Podlaski czy Kowary dochody z PIT w 2022 r. będę nawet o 20 proc. mniejsze, niż zaplanowały to sobie samorządy. To ogromny spadek, zwłaszcza na tle tych miast, które szacunkowo stracą po kilka procent.