Istnieje konieczność przyjrzenia się wszystkim źródłom dochodów z tytułu podatków i opłat, od lat nie było większych i systematycznych zmian – przyznaje Janusz Zagórski, skarbnik gminy Police, i przypomina, że myśl, iż przegląd jest konieczny, została stanowczo przedstawiona przez skarbników samorządowych na niedawnym ich krajowym forum. Zwraca uwagę, że w ordynacji wyborczej znajduje się ponad 340 artykułów, które samorządowcy muszą stosować jako procedury podatkowe.
– Niektóre procedury powodują czasochłonność i kosztowność tych procesów, kosztowna jest też windykacja. Do tego w wielu przypadkach przepisy nie są przejrzyste i jednoznaczne – samorządy występują o indywidualne interpretacje lub zastrzeżenia mają mieszkańcy – podatnicy. Wiele spraw sądowych dotyczy podatków lokalnych, szczególnie od nieruchomości – dodaje Janusz Zagórski.
Z jego analizy budżetu gminy oraz podatków i opłat lokalnych wynika, że za realizację 90 proc. dochodów z tych tytułów odpowiadało tylko ok. 20 proc. źródeł. Jego zdaniem przegląd i analiza źródeł dochodów lokalnych powinny się skupić na tych źródłach, które rzeczywiście generują duże dochody. – W różnych samorządach mogą być to różne daniny w zależności od lokalizacji i charakterystyki gminy. Inna będzie struktura w gminach uzdrowiskowych, rolniczych czy zurbanizowanych – podkreśla samorządowiec.
Podatek leśny i rolniczy w miastach?
Sebastian Potocki z Urzędu Miasta Łodzi przypomina, że samorządy dużych miast, a także ich reprezentacja – Unia Metropolii Polskich – proponują uprościć system podatków samorządowych w taki sposób, aby w dużych gminach miejskich podatek leśny i podatek rolny zastąpić podatkiem od nieruchomości. Stawka takiego podatku byłaby na tyle niska, aby dochodowo zapewnić ten sam poziom opodatkowania jak do tej pory bez zwiększenia obciążeń dla podatników, natomiast znacznie uprosiłoby to procedurę wymiaru tychże podatków.
– Są skomplikowane, a do wyliczenia ostatecznej kwoty podatku potrzebne jest wzięcie pod uwagę stawek uzależnionych od ceny drewna oraz żyta, a także zastosowania odpowiedniego przelicznika powierzchni użytków rolnych w zależności od ich rodzaju (grunty orne, łąki i pastwiska), okręgów podatkowych oraz klasy użytków rolnych (dziesięć klas) – mówi.