Wójt Wielkiej Wsi: Jedną trzecią budżetu przeznaczamy na inwestycje

Niektóre inwestycje planowane na 2023 r. będziemy musieli przesunąć w czasie, bo nie udźwigniemy ich finansowo – mówi Krzysztof Wołos, wójt gminy Wielka Wieś, która wygrała w Rankingu Samorządów „Rzeczpospolitej” w kategorii gmin wiejskich.

Publikacja: 18.12.2022 19:47

Krzysztof Wołos, wójt gminy Wielka Wieś

Krzysztof Wołos, wójt gminy Wielka Wieś

Foto: Mariusz Szachowski / fototaxi.pl

Pierwsze większe przymrozki tej zimy mamy za sobą. Trzeba więcej palić. Mieszkańcy gminy korzystają tylko z ekologicznych źródeł ogrzewania czy jednak niektórzy palą marnej jakości węglem, drewnem, śmieciami?

W Wielkiej Wsi nie widzimy na razie, by mieszkańcy palili śmieciami. W naszej gminie zdecydowana większość mieszkańców ogrzewa swoje domy gazem lub ekologicznym paliwem, ale jest jeszcze ok. 470 kopciuchów, które należałoby wymienić. Ich właściciele palą najczęściej węglem albo drewnem, co potwierdzają kontrole.

Poziom smogu jest w Wielkiej Wsi przekraczany czy jednak to się nie zdarza? Władze Krakowa jako źródło zanieczyszczeń u siebie wskazują właśnie na podkrakowskie gminy.

Różnie to bywa. To nie jest tak, że Kraków zatruwają jedynie sąsiednie gminy. U nas, podobnie jak w całym tzw. obwarzanku krakowskim, przekroczenia zanieczyszczeń powietrza też się zdarzają, bo nie można powiedzieć, że ich w ogóle nie ma. Ale na pewno jest to mniej niż cztery, pięć lat temu. Jakość powietrza w ostatnich latach zdecydowanie się poprawiła.

A myśli pan, że obecny sezon grzewczy będzie również dobry czy może być gorzej z racji problemów z węglem i innymi paliwami grzewczymi choćby ze względu na ich ceny?

Liczyliśmy na to, że sytuacja będzie lepsza. Jednak wydłużenie okresu z uchwały antysmogowej w Małopolsce, który pozwala używać starych bezklasowych kotłów, tzw. kopciuchów, aż do końca kwietnia 2024, a nie końca tego roku nie pomaga.

Osoby, które korzystają z kopciuchów mogą nadal ich używać legalnie przez kolejne 1,5 roku. Więc na pewno będą osoby, które nadal będą opalać swój dom węglem i tego nie unikniemy.

Jednak nie wydaje mi się, że będzie to praktyka na wielką skalę. Spodziewaliśmy się dużo więcej wniosków o dodatek węglowy i zakup węgla po preferencyjnych cenach od samorządów, a dostaliśmy ich ok. 230. Zatem nie mamy tak dużo osób, które nie mają czym palić albo mają z tym problem.

Czytaj więcej

Prezydent Starachowic: Aby miasto dobrze funkcjonowało, potrzebna jest harmonia

Mieszkańcy Krakowa nadal chętnie wybierają Wielką Wieś jako miejsce zamieszkania?

To są rekordowe liczby. Po raz kolejny mamy pierwsze miejsce, jeśli chodzi o saldo migracji nowych mieszkańców. Po raz pierwszy liczba mieszkańców naszej gminy przekroczyła 15 tys. osób, dziś jest w okolicach 15,8 tys. Oczywiście zameldowanych jest mniej, bo niespełna 14 tys., ale liczba mieszkających dochodzi do 16 tys. osób. To kolosalna różnica wobec tego, co miało miejsce dwa, trzy lata temu.

Ale dlaczego stawiają na Wielką Wieś?

Powodów jest prawdopodobnie wiele. My z całą pewnością staramy się być taką gminą, która jest cały czas w czołówce pod kątem rozwoju i dbałości o mieszkańców, co widać choćby po wynikach Rankingu Samorządów „Rzeczpospolitej”, gdzie udało nam się zdobyć pierwsze miejsce drugi rok z rzędu.

W małopolskim konkursie Eco Hero, podobnie zajęliśmy pierwsze miejsce, jeśli chodzi o działania w zakresie ochrony środowiska. Wydaje się więc, że nasze działania, aby gmina prężnie się rozwijała, przynoszą efekty i są widoczne dla innych.

Gmina nadąża z inwestycjami dla nowych mieszkańców: takimi jak drogi, infrastruktura wodociągowo-kanalizacyjna czy placówki oświatowe?

Jeśli chodzi o wodociągi i kanalizację to tak. Tutaj udaje nam się nadążyć za potrzebami. W poprzednich latach były problemy z brakiem takiej infrastruktury, jednak teraz to się zmienia. Wybudowaliśmy sieci wodociągowe. Kanalizację nadal budujemy, ale z założeniem, że w przyszłym roku cała gmina będzie już w całości skanalizowana. Z kolei w trosce o rozwój infrastruktury oświatowej zakupiliśmy tereny pod nową szkołę, którą będziemy projektować i potem budować. W 2023 roku ukończymy budowę nowego skrzydła przy Zespole Przedszkolno-Szkolnym w Modlnicy, a to pozwoli nam uruchomić kilka dodatkowych klas. Natomiast chcąc zapewnić naszym najmłodszym mieszkańcom miejsca w przedszkolach czy żłobkach, wciąż ścigamy się z czasem i mierzymy z finansami, bo mieszkańców, zwłaszcza młodych rodzin, nieustannie nam przybywa. Budujemy też obiekty sportowe – halę sportową, boisko ze sztuczną nawierzchnią. Staramy się z tymi inwestycjami nadążać, choć wiadomo, że stale musimy mierzyć siły na zamiary.

Za nowymi mieszkańcami idą dodatkowe pieniądze z ich podatków czy jednak zachowują oni swój meldunek krakowski i tam płacą podatki?

Faktycznie nie wszyscy nowi mieszkańcy się u nas meldują, a to dla nas jest spory problem, nawet jeśli u nas płacą podatki, bo wskaźniki wówczas nie są dla nas korzystne.

Poza tym jako jedna z nielicznych gmin w Małopolsce płacimy tzw. janosikowe (płacą je gminy z najwyższym dochodem na mieszkańca – red.), bo jeśli nasze dochody podzielić przez liczbę faktycznych mieszkańców, a nie tylko tych zameldowanych, to pewnie janosikowego byśmy nie płacili. A przecież są to spore kwoty jak na tak małą gminę, bo 1,25 mln zł. Te pieniądze mogłyby być zagospodarowane na terenie i na potrzeby gminy.

Czytaj więcej

Prezydent Poznania: Kryzys to także szansa

Jaki finansowo będzie rok 2023 dla gminy? Upłynie pod znakiem oszczędności, podwyżek dla mieszkańców?

Z pewnością niektóre inwestycje będziemy musieli przesunąć w czasie, bo nie udźwigniemy ich finansowo, ale i tak jedną trzecią budżetu przeznaczamy na inwestycje. Nie planujemy jednak podwyżek opłat za kanalizację, wodę czy odpady komunalne. Jesteśmy po przetargu na dwa lata, więc cena jest ustabilizowana, a system odbioru odpadów ich przetwarzania się finansuje. Kwestią podatku od nieruchomości Rada Gminy dopiero będzie się zajmować. Sesję budżetową mamy wyznaczoną pod koniec grudnia.

W tegorocznym Rankingu Samorządów „Rzeczpospolitej” Wielka Wieś po raz kolejny zwyciężyła w kategorii gmin wiejskich. Gmina stawia nie tylko na środowisko, ale szerzej – zrównoważony rozwój. Jakie plany na 2023 rok ma gmina w tym zakresie?

Chcielibyśmy dokończyć rozpoczęte już inwestycje. Planujemy, aby wszystkie 12 miejscowości naszej gminy było objętych infrastrukturą wodno-kanalizacyjną. Chcemy też, aby cała nasza gmina była połączona światłowodem, a wszyscy chętni mieli dostęp do szerokopasmowego internetu. Próbujemy w każdej miejscowości realizować zadania drogowe. Pracujemy nad tym, aby każda z nich miała nową bądź zmodernizowaną drogę. Na wszystkie miejscowości patrzymy też przez pryzmat organizacji pozarządowych, kół gospodyń, OSP, klubów sportowych.

We wszystkich miejscowościach staramy się finansować różne projekty, aby w każdej z nich działy się różne przedsięwzięcia dla mieszkańców. Wprowadziliśmy fundusz sołecki, ale każda miejscowość ma środki, które może przeznaczyć na swoje potrzeby.

Pierwsze większe przymrozki tej zimy mamy za sobą. Trzeba więcej palić. Mieszkańcy gminy korzystają tylko z ekologicznych źródeł ogrzewania czy jednak niektórzy palą marnej jakości węglem, drewnem, śmieciami?

W Wielkiej Wsi nie widzimy na razie, by mieszkańcy palili śmieciami. W naszej gminie zdecydowana większość mieszkańców ogrzewa swoje domy gazem lub ekologicznym paliwem, ale jest jeszcze ok. 470 kopciuchów, które należałoby wymienić. Ich właściciele palą najczęściej węglem albo drewnem, co potwierdzają kontrole.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Okiem samorządowca
Piotr Grzymowicz: Powrót tramwajów do Olsztyna to bardzo znaczący sukces
Okiem samorządowca
Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy: Ten rząd traktuje samorządy po partnersku
Okiem samorządowca
Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni: To była najtrudniejsza kadencja
Okiem samorządowca
Tadeusz Truskolaski: Pieniądze unijne to środki na inwestycje, a nie na konsumpcję
Okiem samorządowca
Prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz: Z pokorą podchodzę do wyborów