We wtorek odwiedził pan z przedszkolakami nowy Botaniczny Park Kieszonkowy na Nowym Mieście. Będzie takich inwestycji więcej? Powstaną tylko w ramach Białostockiego Budżetu Obywatelskiego?
Już od lat stawiamy na tereny zielone, wspieranie bioróżnorodności miasta czy projekty tworzące nową, atrakcyjną przestrzeń do spędzania czasu przez naszych mieszkańców. Wszystko to łączą w sobie parki kieszonkowe. Aktualnie w Białymstoku mamy trzy takie miejsca. Poza botanicznym parkiem, o którym pani mówi, są także parki kieszonkowe przy ulicy Parkowej i Andersa (park z deszczowym ogrodem).
Tylko ten najnowszy powstał w ramach Budżetu Obywatelskiego. Liczę na to, że już w przyszłym roku będziemy mogli udostępnić mieszkańcom także „Lawendowy park kieszonkowy”.
Białystok to zielone miasto. Mieszkańcy kochają nasze łąki kwietne i chętnie chwalą się nimi. Zielone przystanki – dają chłód i pięknie zdobią. Pasieka miejska – to wdzięczny obiekt do zajęć edukacyjnych dla dzieci. A nasze parki tętnią życiem, nie tylko w wakacje… Dbamy o zieleń, bo wiemy, jak jest ważna dla środowiska, ale także dlatego, że takie są oczekiwania białostoczan.
Miasto czekają zielone inwestycje, jak modernizacja parku Planty i Bulwarów Kościałkowskiego. Kiedy zaczną się tam prace? Wiele się tam zmieni?