– Państwo zabiera samorządom 6 mld zł, czyli ponad ok. 10 proc. tego, co wydaliśmy w zeszłym roku na na inwestycje. Tak naprawdę jednak państwo zabiera te pieniądze mieszkańcom, ale to my, rok po wyborach, musimy im powiedzieć, dlaczego nie będziemy w stanie realizować tych inwestycji, które planowaliśmy – mówił Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, podczas debaty „Finansowanie rozwoju samorządów”.
CZYTAJ TAKŻE: Ranking Samorządów 2019: znamy najlepsze miasta i gminy w Polsce
Owe 6 mld zł to efekt obniżki PIT, która jest właśnie wdrażana w życie przez rząd PiS. Koszty tej reformy to ok. 12 mld zł ubytków w dochodach z podatku PIT, co w połowie dotknie budżet centralny, a w połowę – właśnie budżety lokalne. Rząd nie przewidział dla samorządów żadnych rekompensat, więc muszą sami sobie poradzić z taką wyrwą w dochodach.
Nie zrezygnujemy w podstawowych zadań, za to zrealizujemy mniej inwestycji – mówił Jacek Karnowski / fot. Stefan Mleczak
– Jak sobie poradzimy? Przecież nie będziemy oszczędzać na pensjach na nauczycieli, ani nie wyłączymy prądu na ulicach. Nie zrezygnujemy w podstawowych zadań, za to zrealizujemy mniej inwestycji, nawet tych, które są już zaplanowane – mówił Karnowski.