Aktualizacja: 21.11.2024 13:16 Publikacja: 02.11.2023 21:02
W 2023 roku wręczyliśmy też nagrody specjalne „Solidarni z Ukrainą”
Foto: Cezary Piwowarski
Przez ostatnie lata władza centralna rzucała władzy lokalnej wiele kłód pod nogi. To choćby odbieranie część kompetencji, uszczuplenie dochodów własnych głównie z podatku PIT, chroniczne niedofinansowanie wobec rosnących potrzeb w szczególnie istotnym obszarze edukacji, uznaniowy podział dotacji inwestycyjnych itp.
W takich warunkach samorządom trudniej realizować swoje strategie zrównoważonego rozwoju. Tym, którym się to udaje, należą się szczególne słowa uznania.
W Rankingu Samorządów 2024 zwyciężyły Dąbrowa Górnicza, Łeba i gmina Sulmierzyce. Czym się wyróżniły?
Jak co roku znaczącym parametrem oddziaływującym na wyniki rankingu samorządów są dane dotyczące dochodów własnych.
Choć rządzi Gdańskiem niespełna sześć lat, to Aleksandrze Dulkiewicz udało się nie tylko nawiązać dobre relacje z mieszkańcami, ale przede wszystkim skutecznie realizować strategię rozwoju miasta, które za jej rządów stało się europejską metropolią.
Angażowała się w powstanie w konstytucji rozdziału o samorządzie terytorialnym, ale też tak przeciągała swoje wystąpienie w Sejmie, by opozycja nie odrzuciła projektów ustaw o reformie administracyjnej, która wprowadziła trójstopniowy podział terytorialny, oraz utworzyła instytucje samorządu terytorialnego w powiatach i województwach.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Najważniejsze priorytety dla władz lokalnych to równoległy rozwój gospodarki, społeczeństwa i środowiska – deklarują zgodnie laureaci Rankingu Samorządów 2024. Wszystko po to, by mieszkańcom żyło się jak najlepiej.
Sejmowa Komisja Zdrowia opowiedziała się za odrzuceniem wotum nieufności wobec minister zdrowia Izabeli Leszczyny. Głosowanie poprzedziła burzliwa dyskusja z udziałem posłów opozycji.
Gdyby PiS miał polityka charyzmatycznego jak Przemysław Czarnek, nieuwikłanego w osiem lat rządów PiS jak Karol Nawrocki i lubianego przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego jak Mariusz Błaszczak, kandydata tej partii na prezydenta znalibyśmy pewnie od wielu tygodni.
W kwestii cyberbezpieczeństwa jesteśmy świadkami próby legitymizacji kontrowersyjnych instytucji prawnych rzekomymi wymogami unijnymi. To przykład tzw. goldplatingu – mówi prof. Tomasz Siemiątkowski, adwokat.
Zamieszanie wokół wyboru kandydata PiS na prezydenta to skutek wewnętrznych sporów i podziałów w partii. Nie pojawił się dotychczas kandydat, wokół którego większość działaczy partyjnych byłaby się w stanie zjednoczyć. Wydaje się jednak, że minister Czarnek ma największe szanse – mówi dr Jacek Kucharczyk, prezes Instytutu Spraw Publicznych.
- Przygotowaliśmy 10 punktów programowych, które są odpowiedzią na dobrze zdiagnozowane problemy sądownictwa. Zostały one przedyskutowane zarówno w środowisku sędziowskim, jak i wśród organizacji pozarządowych. Planujemy wdrażać te rozwiązania w latach 2025–2026 - powiedział w czwartek minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
- Na dziś tych kandydatów jest więcej niż dwóch - mówił w rozmowie z TVN24 były wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin, pytany o wybór kandydata PiS na prezydenta.
Skoro jednak odłożyliśmy na bok model urzędu sędziego jako korony zawodów prawniczych i postawiliśmy na KSSiP, to chociaż zasilajmy wymiar sprawiedliwości świeżą krwią w sposób sprawny, w przewidywalnej procedurze.
Nie wiadomo do końca, kto poprowadzi socjaldemokratów do wyborów na początku przyszłego roku. Obecny kanclerz czy jego minister obrony Boris Pistorius?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas