Ochrona zasobów naturalnych w samorządach to nie tyle modny temat i nośne hasło, ale realne działania. To lokalne władze odpowiedzialne są za czystość rzek, to one budują sieć wodno-kanalizacyjną i oczyszczalnie ścieków, zarządzają strumieniem śmieci odbieranych od mieszkańców, dbają o zieleń w publicznej przestrzeni, czyste powietrze, itp.

Odpowiednie gospodarowania zasobami przyrodniczymi, w taki sposób, by nie uległy nieodwracalnemu zniszczeniu, jest jednym z fundamentów zrównoważonego rozwoju, co bierzemy także pod uwagę w naszym Rankingu Samorządów 2019. Z danych zebranych w ramach rankingu wynika, że wszystkie miasta i gminy w 2018 r. na ochronę środowiska i gospodarkę komunalną przeznaczyły aż 17,6 mld zł. To rekordowo wysoki poziom od początku transformacji, w 2017 r. było to o 4,2 mld zł mniej.

CZYTAJ TAKŻE: Ranking Samorządów 2019: Ścieki pod kontrolą

Największą część wydatków pochłonęła gospodarka odpadami komunalnymi – ponad 30 proc. W 2018 r. było to ok. 5,5 mld zł wobec 3,9 mld zł w 2014 r. Chodzi tu o organizację odbioru śmieci, ich segregacji i utylizacji. Trzeba tu dodać, że mieszańcy za wywóz śmieci coraz więcej płacą też z własnej kieszeni, ale najważniejsze, że wzrost nakładów przynosi efekty. Według badań GUS, w 2018 r. 28,9 proc. odpadów komunalnych zostało odebranych w sposób selektywny. To wciąż daleka droga do 100 proc., ale drugiej strony – 10 lat temu segregowaliśmy tylko 6,8 proc. produkowanych odpadów.

Z kolei gospodarka ściekowa i ochrona wód stanowi ok. 15 proc. wydatków samorządów na ochronę środowiska. W tym obszarze wydatki z lokalnych budżetów rosną w rytmie dostępności funduszy UE, a spora część potrzeb i inwestycji realizowana jest przez spółki komunalne. Nie mniej, i tu efekty są widoczne gołym okiem – jak już pisaliśmy na naszych łamach – sieć kanalizacyjna jest coraz dłuższa i może z niej korzystać coraz więcej mieszkańców.