Brak zieleni, na rynku upał. Posadzą drzewa?

Centralne place wielu polskich miast są betonowymi pustyniami. Nowoczesnymi, bez drzew i cienia za to zwłaszcza latem rozgrzanymi ponad normę.

Publikacja: 29.06.2021 09:00

Na krakowskim rynku rośnie zaledwie kilka niewielkich drzewek. W przeszłości dużych drzew było tu o

Na krakowskim rynku rośnie zaledwie kilka niewielkich drzewek. W przeszłości dużych drzew było tu o wiele więcej.

Foto: AdobeStock

Nie inaczej jest w Krakowie, na którego Rynku rośnie zaledwie kilka niewielkich drzewek. W przeszłości dużych drzew było tu o wiele więcej. Teraz pojawił się plan, by na krakowski Rynek przywrócić drzewa, które rosły kiedyś np. niedaleko Sukiennic czy wzdłuż kamienic.

Odwrócić trend

Skąd pomysł na przywrócenie drzew na rynku? Przyczyny mogą być co najmniej dwie. Po pierwsze niezadowolenie mieszkańców i aktywistów z betonowej pustyni w centrum miasta i chęć zmiany. Zmiany na rynkach popiera także Magdalena Gawin, wiceminister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu oraz główny konserwator zabytków.

CZYTAJ TAKŻE: Prezydent Kutna: Betonoza? Nie! Prosili nas o to mieszkańcy

Wiceminister bardzo nie podoba się niekorzystna tendencja betonowania rynków i pozbywania się z nich drzew. W czerwcu na swoim koncie w mediach społecznościowych wiceminister napisała: do wszystkich samorządów. Nie robimy remediewizacji rynków polegającej na całkowitej wycince zieleni. Można uczytelnić rynek z zielenią. Wojewódzcy konserwatorzy zgodnie z moimi wytycznymi mają dążyć do przywrócenia zieleni przy kolejnych remontach… Pisma z takimi zaleceniami wiceminister otrzymali wszyscy wojewódzcy konserwatorzy.  Na zmiany na razie zdecydował się Kraków.  Ale daniem krakowskich urzędników jest szansa, że ten apel wiceminister zapobiegnie całkowitemu ogołoceniu z drzew niektórych rynków, przynajmniej tych które będę remontowane w najbliższym czasie.

– Oczywiście beton pozostanie jeszcze przez kilka lat na rynkach Kutna, Kielc i innych miast, gdzie „unowocześniono” centralne miejskie place wycinając całkowicie drzewa. Ale mamy też przykłady zielonych rynków m.in. w mniejszych miastach Małopolski. W Bobowej, Alwerni i jest nadzieja, że teraz po wniosku wiceminister nikomu nie przyjdzie do głowy pomysł ich remontu i dostosowania do najnowszych standardów przez wycinkę drzew – podkreśla Kamil Popiela z biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa.

– I byłoby wspaniale, gdyby na naszym Rynku udało się zwiększyć liczbę drzew – dodaje.

Rewolucja na Rynku

Krakowski Zarząd Zieleni Miejskiej (ZZM), który ma zadbać o zazielenienie Rynku na razie nie podaje, w jakich miejscach pojawiłyby się drzewa i ile dokładnie ich będzie. Obecnie na Rynku rośnie ich zaledwie kilkanaście, wzdłuż północnej i zachodniej pierzei.

– Teraz przeprowadzamy kwerendę historyczną. Sprawdzamy, gdzie i jakie drzewa rosły tu w przeszłości np. w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Przeglądamy dokumenty, zdjęcia. Kwerenda potrwa jeszcze kilka tygodni, mam nadzieję, że pod koniec wakacji podsumujemy wszystkie prace – mówi Aleksandra Mikolaszek z ZZM.

CZYTAJ TAKŻE: Zielone miasta. Tu sadzą, ile się da

Po zakończeniu kwerendy ZZM wystąpi z wnioskiem do wojewódzkiej konserwator zabytków. To od jej decyzji będzie zależała ostateczna lokalizacja i liczba nowych nasadzeń. Sadzanie nowych drzew na pewno nie będzie możliwe we wszystkich miejscach. Nie uda się to np. od wschodniej strony, tu gdzie pod płytą i brukiem znajdują się Podziemia Rynku – oddział Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. Urzędnicy z ZZM mają nadzieję, że szybko uda się opracować zasady dotyczące zadania, które zostanie wprowadzone do przyszłorocznego budżetu miasta.

Nie inaczej jest w Krakowie, na którego Rynku rośnie zaledwie kilka niewielkich drzewek. W przeszłości dużych drzew było tu o wiele więcej. Teraz pojawił się plan, by na krakowski Rynek przywrócić drzewa, które rosły kiedyś np. niedaleko Sukiennic czy wzdłuż kamienic.

Odwrócić trend

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Dolny Śląsk wspiera turystykę społeczną
Jakość życia
Regiony biedniejsze rozwijają się, ale bogatych nie dogonią
Materiał partnera
Wrocław inwestuje w zieleń i odnawialne źródła energii
Materiał partnera
Wielkie zmiany w marszałkowskich szpitalach Pomorza Zachodniego
Jakość życia
20 lat Bydgoszczy w UE. Spełniliśmy marzenia