Jak pan definiuje wyzwania stojące teraz przed Krynicą-Zdrojem?
Krynica-Zdrój to miejscowość turystyczna, uzdrowiskowa. Trzeba zrobić wszystko, by oferta dla odwiedzających nas gości była jak najbardziej atrakcyjna. To w bezpośredni sposób wpływa na jakość, poziom życia mieszkańców naszej gminy. Czyli musimy przedstawić dobrą, właściwą ofertę, a poza tym potrzebne są inwestycje zwłaszcza w infrastrukturę. Tak by zarówno mieszkańcom, jak i gościom było lepiej. Między innymi temu ma służyć wprowadzana od 2020 roku bezpłatna komunikacja miejska.
Czy widzi pan napięcie między potrzebami mieszkańców a potrzebami osób, które przyjeżdżają do Krynicy?
Najlepszym przykładem niezadowolenia części mieszkańców jest fakt odbywania się Forum Ekonomicznego, ponieważ łączy się z budową namiotów na krynickim deptaku i wiele osób zwraca uwagę, że to jest coś, co nie powinno mieć miejsca. Argumentują, że Krynica jest i dla mieszkańców, i dla odwiedzających. Większość inwestycji infrastrukturalnych komunikacyjnych służy wszystkim i raczej tego konfliktu nie ma. Mieszkańcy zdają sobie sprawę, że jeżeli zainwestujemy w bibliotekę, teatr, ogrody rekreacyjne, to tak naprawdę korzystają z tego mieszkańcy, turyści i goście. Tutaj na wielu płaszczyznach, na różnych polach raczej konfliktu nie ma. Konflikt może się rodzić, jeżeli powstaje coś, co utrudnia normalne poruszanie się mieszkańców. Forum Ekonomiczne i towarzysząca mu ingerencja w deptak to najlepszy przykład.
Forum jest raz na rok…