Na mapie Polski, na której Związek Liderów Sektora Usług Biznesowych (ABSL) przedstawia rozmieszczenie inwestycji w nowoczesne usługi dla biznesu, w ostatnich latach pojawiają się i powiększają nowe punkty. To mniejsze miasta, budzące zainteresowanie już nie tylko krajowych, ale i zagranicznych firm z tej branży. Co prawda w ubiegłym roku ponad 80 proc. z prawie 280 tys. jej pracowników skupiało się w sześciu głównych ośrodkach – z Krakowem, Warszawą i Wrocławiem na czele – ale na celowniku inwestorów pojawiają się kolejne lokalizacje.
Jak wynika z danych ABSL, centra usług wspólnych (SSC), outsourcingu (BPO), badań i rozwoju oraz IT działają już w 40 miastach i aglomeracjach w Polsce, a 11 z nich związek zalicza do grupy największych ośrodków usług biznesowych w kraju. Wśród nich obok aglomeracji śląskiej, Trójmiasta, Łodzi i Poznania są także Bydgoszcz, Rzeszów, Szczecin i Lublin. Ten ostatni, jak wynika z analiz działającej na rynku nieruchomości komercyjnych firmy CBRE, może się obecnie pochwalić największą poza czołowymi aglomeracjami dostępnością powierzchni biurowej oczekującej na inwestorów (19 proc.). To istotny atut w konkurencji o inwestycje w centra SSC/BPO/IT.
Absolwent w nowym biurze
– Głównym czynnikiem decydującym o inwestycji w nowoczesne usługi jest dostępność kapitału ludzkiego i odpowiednich powierzchni biurowych – podkreśla Janusz Górecki, szef działu badań ABSL. To m.in. dostępność kapitału ludzkiego (po nieco niższych kosztach) skłania inwestorów do zainteresowania się mniejszymi miastami, gdzie działają wyższe uczelnie. Jak zwraca uwagę Janusz Górecki, coraz częściej otwierają tam swoje oddziały spółki z branży IT, które w poszukiwaniu specjalistów już dawno przestały się ograniczać do czołowych aglomeracji.
Jedna z największych polskich firm IT, giełdowa grupa Comarch, ma swoje biura już w 17 miastach w całej Polsce – w tym w Białymstoku, w Gliwicach, Częstochowie, Bielsku-Białej, Kielcach i Włocławku. W 12 lokalizacjach działa zaś spółka Sii Polska, specjalizująca się w usługach inżynieryjnych i IT, która w drugiej połowie ubiegłego roku otworzyła biura w Bydgoszczy, Częstochowie i Pile. – Nie wykluczamy uruchomienia kolejnych biur w innych częściach kraju, w grę wchodzą także mniejsze miejscowości – twierdzi Gregoire Nitot, założyciel i prezes Sii Polska. Jak wyjaśnia, podejmując decyzję o otwarciu nowego biura, zwraca uwagę przed wszystkim na bliskość klientów oraz dostępność wykwalifikowanych specjalistów. – W Częstochowie istotna była bliskość politechniki, która zapewnia nam dostęp do inżynierów z doświadczeniem w obszarze systemów wbudowanych i doskonałą znajomością branży motoryzacyjnej – dodaje Nitot.
– Dostępność dobrych pracowników jest kluczowym wyzwaniem dla centrów usług biznesowych. Duże ośrodki miejskie, szczególnie te akademickie, oferowały większy potencjał w tym obszarze. Branża potrzebuje jednak kolejnych talentów, a zasoby tych wielkich ośrodków się wyczerpują – twierdzi Konrad Rochalski, prezes ArchiDoc i Voice Contact Center (z Grupy OEX). Spółki od 2014 r. działają także w Lublinie, gdzie grupa zatrudnia już ponad 350 osób Wiele zależy też od władz lokalnych.