Reklama
Rozwiń

Dwie Polski

Rocznica powstania wielkopolskiego, podobnie jak niedawna rocznica Poznańskiego Czerwca, minęła pod znakiem awantury między władzami samorządowymi i państwowymi. Ale o tym cisza, szkoda nerwów.

Publikacja: 01.01.2017 21:00

Przy powstaniu wielkopolskim chcę się jednak zatrzymać. Reforma minister Zalewskiej wymiotła wielkopolski zryw z podstawy programowej dla szkoły podstawowej. Powstanie pewnie wróci, wielkopolscy posłowie PiS zapowiedzieli w tej sprawie interwencję. Zastanawiam się jednak, co mają w głowach ludzie, którzy postanowili wyrugować z narodowej pamięci powstanie zwycięskie, a zachować przegrane. Może po prostu nic o nim nie wiedzieli? To nie najlepiej świadczyłoby o ośmioletniej szkole podstawowej, do której tęsknią tak bardzo, że ciupasem postanowili zafundować ją młodym obywatelom III RP. Inna koncepcja mówi, że o powstaniu wielkopolskim słyszeli, ale ich zdaniem godne pamięci i hołdu są wyłącznie wydarzenia tragiczne, walka bezrozumna, która zawsze kończy się morzem krwi. Jak powstania: listopadowe, styczniowe i – przede wszystkim – warszawskie. Jak bezsensowny zbrojny czyn wynoszonych dziś pod niebiosa Żołnierzy Wyklętych, którzy z bronią w ręku rzucili się przeciwko Armii Czerwonej. Romantyzmu w tym było – dzisiaj, z perspektywy czasu – ogromnie dużo. Zdrowego rozsądku, perspektywicznego myślenia i analizy – nie było nawet krztyny.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej