Trudno jest wytłumaczyć części mieszkańców, że drewniane okna w cieszyńskim ratuszu kosztują 1,8 mln zł. Taka sama liczba okien w nowoczesnym budownictwie kosztowałaby jedną trzecią tej kwoty – mówi Gabriela Staszkiewicz, burmistrz Cieszyna. Chociaż podkreśla, że zabytki nigdy nie są kłopotem dla władz lokalnych. Są wartością dodaną dla samorządu. – Utrzymanie ich jednak w dobrej kondycji jest dla nas wyzwaniem – przyznaje Staszkiewicz. Miasto szczęśliwie nie było zburzone ani w trakcie I, ani II wojny światowej, dlatego wiele kamienic w jego centrum ma wartość zabytkową. Samorząd jest właścicielem lub współwłaścicielem wielu z nich. Ma też w nich lokale użytkowe.
– Inwestycje pod ścisłym nadzorem konserwatorskim oznaczają wydłużenie procesu inwestycyjnego oraz dodatkowe koszty – mówi burmistrz Cieszyna. Samorząd część pieniędzy, które otrzymuje od najemców lokali użytkowych, przeznacza na specjalny fundusz renowacyjny, z którego korzystają także prywatni właściciele kamienic. M.in. dzięki temu Cieszyn to jedno z niewielu miast w Polsce, w którym witryny sklepowe w centrum wyglądają podobnie: są to drewniane, ciężkie i ciemne witryny z przełomu XIX i XX wieku albo nowe – po rekonstrukcji – ale przypominające te historyczne.
Zabytki w rejestrze i w ewidencji
Zabytki w Polsce mogą być wpisane do rejestru zabytków albo do gminnej, wojewódzkiej lub krajowej ewidencji zabytków. Rejestr powstaje na podstawie decyzji wojewódzkich konserwatorów zabytków, a do ewidencji obiekty (także ruchome) trafiają na podstawie zarządzeń (np. wójta, burmistrza czy prezydenta miasta). W Polsce mamy ponad 80,6 tys. zabytków nieruchomych (kościoły, pałace, kamienice, obiekty industrialne, parki, aleje, osiedla, stare miasta, dzielnice) oraz prawie 280 tys. zabytków ruchomych (to między innymi: ołtarze, obrazy, malarstwo ścienne, rzeźby, urządzenia techniczne, instrumenty muzyczne). Osobną kategorią są zabytki archeologiczne – tych jest ponad 7,8 tys. Tak wynika z informacji Narodowego Instytutu Dziedzictwa.
Czytaj więcej
Nie tylko zabytki, ale też nowe, popularne inwestycje infrastrukturalne czy ciekawe imprezy plene...
– Warszawa ma 12 tys. zabytków, które są wpisane do rejestru i do ewidencji – mówi Michał Krasucki, stołeczny konserwator zabytków. – W większości są to obiekty prywatne, ale samorząd ma też duży zasób.