Swoją największą w tym roku inwestycję rowerową rozpoczyna Warszawa. Miasto wybrało w przetargu wykonawcę przebudowy ulicy Andersa, dzięki której powstanie tam droga dla rowerów. Chodzi o odcinek od rejonu Dworca Gdańskiego do skrzyżowania z ulicą Nowolipki. Równolegle trwa projektowanie II etapu, czyli od ulicy Nowolipki przez rejon stacji metra Ratusz-Arsenał aż do połączenia z placem Bankowym. W tym samym czasie powstaje również koncepcja ciągu dalszego wzdłuż ulicy Mickiewicza wraz z placem Wilsona. Łącznie to aż 3 kilometry międzydzielnicowej trasy prowadzącej wprost do Śródmieścia.
Czytaj więcej
Szymon Nitka, autor blogu „Znaj kraj” podczas Polish Bicycle Summit przedstawił najlepsze trasy rowerowe w Zachodniopomorskiem.
Warszawa chce zachęcić mieszkańców do korzystania z rowerów jako środka transportu
Na razie powstanie asfaltowa dwukierunkowa trasa rowerowa na odcinku 1,2 kilometra. Po drodze połączy się ze wszystkimi odcinkami w okolicy: drogą rowerową na wiadukcie nad torami kolejowymi, pasami rowerowymi na ulicy Dawidowskiego, pasami na ulicach Bonifraterskiej i Międzyparkowej oraz drogami dla rowerów na ulicy Anielewicza, Świętojerskiej i Nowolipki. Trasa będzie biec po zachodniej stronie ulicy Andersa wraz z przejazdami rowerowymi na skrzyżowaniach. Miasto zaplanowało na formalności oraz prace łącznie 20 miesięcy.
– Po zakończeniu wszystkich etapów ciągły korytarz rowerowy biegnący ulicami Mickiewicza, Andersa, Marszałkowska, Waryńskiego będzie liczył blisko 8 kilometrów. Jednocześnie chcemy pracować też nad poprawą jakości już istniejących tras poprzez przebudowę i rozbudowę infrastruktury wzdłuż odcinków ulicy Marszałkowskiej – zapowiedział warszawski Zarząd Dróg Miejskich. Długofalowym celem inwestycji ma być tworzenie spójnej całości dróg rowerowych. – To zachęca mieszkańców do korzystania z roweru jako środka transportu – powiedziała Monika Beuth, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Warszawie.
Czytaj więcej
Oto paradoks: chcemy w miastach najwyższej klasy specjalistów, pracujących z pełnym poświęceniem, a oferujemy im wynagrodzenie na poziomie leśniczego – mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.