Od ubiegłego tygodnia bezpłatnymi autobusami mogą jeździć mieszkańcy Mielca. To już drugie miasto w regionie Podkarpacia, które zdecydowało się wprowadzić darmową komunikację miejską. Wcześniej taką decyzję podjął samorząd Stalowej Woli.
Mielec przygotowywał się do bezpłatnej komunikacji od kilku miesięcy. Trzeba było dokonać analiz technicznych planowanego przedsięwzięcia, zintegrować systemy kart miejskich oraz aplikacji mobilnej, a wreszcie przeprowadzić testy rejestrowania przejazdów. – Wiele osób wątpiło, czy uda się to wprowadzić, czy budżet to udźwignie – powiedział Radosław Swół, prezydent Mielca. Jak podkreślił, jest to inwestycja w poprawę jakości życia mieszkańców oraz zwiększenie dostępności komunikacyjnej.
Już wkrótce bezpłatną komunikację zaoferuje mieszkańcom Gorzów Wielkopolski. Od 1 stycznia 2026 r. stanie się pierwszym miastem wojewódzkim, którego władze zdecydowały się nie pobierać opłat za przejazd. Podobnie jak w innych tego typu przypadkach, nie dotyczy to wszystkich: za darmo będą jeździć posiadacze Gorzowskiej Karty Mieszkańca. Także inne samorządy, które wprowadzają darmową komunikację, ograniczają jej dostępność do osób w danym mieście zameldowanych i płacących tam podatki.
Samorządom musi się to opłacać
Jednak na razie darmowe autobusy to domena mniejszych miast. Jeszcze w połowie ubiegłej dekady bezpłatne przejazdy miejskimi autobusami wprowadzono w Lubinie. Darmowe autobusy obsługują teren miasta, a także okolicznych gmin. Z kolei w tym roku miasto uzyskało prawomocny wyrok wrocławskiego Sądu Apelacyjnego, dzięki któremu samorządy odzyskają od państwa 40 mln zł w ramach refundowania części kosztów przejazdu uczniów.
Już blisko trzy lata komunikacją miejską za darmo jeżdżą mieszkańcy Radomska. W 2023 r. bezpłatny transport publiczny zyskali mieszkańcy Giżycka, w dodatku elektrycznymi autobusami, a niewiele wcześniej w regionie Warmii i Mazur z opłat za przejazd zrezygnował samorząd Kętrzyna. Dwa lata przed nimi darmową komunikację miejskimi autobusami wprowadził Lidzbark Warmiński.