Ponad połowa ludności świata mieszka w aglomeracjach miejskich, które generują już 80 proc. światowego PKB. Coraz częściej inwestorzy rozpatrują możliwości rozwojowe z perspektywy danego miasta, a nie kraju.

Wychodząc z tego założenia Citi przygotował ranking miast pod względem ich konkurencyjności – atrakcyjności dla biznesu. Po uwagę brane były czynniki o charakterze czysto ekonomicznym (np. dynamika PKB, poziom dochodów, jakość infrastruktury, itp.), ale także o charakterze społecznym (np. jakość kapitału ludzkiego czy środowiska ). Wśród 120 miast, z Polski znalazły się w zestawieniu tylko dwa – Warszawa na 53. miejscu (21. w Europie) oraz Kraków – na 66. (26. w Europie).

Stolica naszego kraju wypadła bardzo dobrze w kategorii „finansowej dojrzałości" (jakość i wartość rynku finansowego) – 33. miejsce, a także pod względem siły gospodarki – 40. pozycja. Kraków wyróżnił się pod względem społeczno-kulturalnego charakteru – 42. miejsce. Za to i Warszawa i Kraków znalazły się poza pierwszą 60. w kategorii kapitał ludzki.

Pierwsze miejsce  rankingu konkurencyjności zajął Nowy Jork, a kolejne - Londyn i Singapur.