Janusz Kozioł: Emocje zostawmy z boku

Żyjemy w kraju tak skłóconym, że każda impreza, w tym też Igrzyska Europejskie, przez jednych oceniana jest jako wielki sukces, a inni próbowali uznać ją za kompromitację – mówi Janusz Kozioł, wiceprezes spółki Igrzyska Europejskie’2023, pełnomocnik prezydenta miasta Krakowa ds. rozwoju kultury fizycznej.

Publikacja: 30.07.2023 14:37

Janusz Kozioł, wiceprezes spółki Igrzyska Europejskie’2023, pełnomocnik prezydenta miasta Krakowa ds

Janusz Kozioł, wiceprezes spółki Igrzyska Europejskie’2023, pełnomocnik prezydenta miasta Krakowa ds. rozwoju kultury fizycznej

Foto: Michał Stawowiak

Czy już wiadomo, ilu kibiców przyjechało na Igrzyska Europejskie do Krakowa i Małopolski?

Na tę chwilę mogę odnieść się tylko do Krakowa i miast Małopolski. Na tę imprezę przyjechało ponad 180 tys. widzów, ale nie zapominajmy, że igrzyska odbywały się również poza terenem naszego regionu. Od Wrocławia przez Śląsk po Rzeszów. Nie jestem w stanie określić, ile w sumie osób przyjechało, by w tych wszystkich miejscach oglądać zmagania sportowców.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Subskrybuj
gazeta
Okiem samorządowca
Prezydent Ciechanowa: Nie mamy żadnego schronu, który spełniałby definicję
Okiem samorządowca
Roman Szełemej: Tereny poprzemysłowe wymagają niewspółmiernie wielkich nakładów
Okiem samorządowca
Prezydent Szczecina Piotr Krzystek: Nie wszędzie da się zastąpić człowieka
Okiem samorządowca
Jacek Jaśkowiak: Przy miejscach schronienia warto wykorzystać doświadczenia ukraińskie
Okiem samorządowca
Marcin Krupa: Trzeba pamiętać, że w centrum przemian znajdują się ludzie
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem