Krzysztof Żuk: Nie jest sztuką zarządzać miastem, które ma wszystko poukładane

Na pomoc osobom uciekającym przed wojną przeznaczyliśmy już blisko 5 mln zł. Sukcesywnie rozliczamy te wydatki z wojewodą, pokrywając część dotychczasowych kosztów – mówi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

Publikacja: 03.04.2022 14:18

Prezydent Lublina Krzysztof Żuk

Prezydent Lublina Krzysztof Żuk

Foto: Maciej Rukasz

Kilka dni temu informował pan w mediach społecznościowych, że Lublin jako pierwszy w Polsce ruszył z projektem zatrudniania nauczycieli z Ukrainy. Dzięki temu 50 nauczycieli rozpoczęło już pracę. Sprawdziłam. W Krakowie też jest już 40 podpisanych umów z nauczycielami. We Wrocławiu – podobnie. Więc jak to z tym pierwszeństwem jest?

Miasto Lublin i Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej podpisały umowę o współpracy na realizację programu „Cash for Work”. Dzięki niej PCPM finansuje 50 etatów pedagogów z Ukrainy, którzy w ubiegłym tygodniu rozpoczęli pracę w lubelskich szkołach. Wcześniej także zatrudnialiśmy nauczycieli z Ukrainy, ale ich etaty finansowały miejskie szkoły. Dzięki obecności PCPM z dużymi środkami finansowymi amerykańskiej fundacji CARE nowe umowy nie obciążają budżetu miasta, środki własne możemy zatem przeznaczyć na inne cele. Z tego, co wiem, o takim samym rozwiązaniu, jak w Lublinie, PCPM rozmawia także z kilkoma innymi miastami, w których jest duża grupa uchodźców z Ukrainy.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Okiem samorządowca
Roman Szełemej: Tereny poprzemysłowe wymagają niewspółmiernie wielkich nakładów
Okiem samorządowca
Prezydent Szczecina Piotr Krzystek: Nie wszędzie da się zastąpić człowieka
Okiem samorządowca
Jacek Jaśkowiak: Przy miejscach schronienia warto wykorzystać doświadczenia ukraińskie
Okiem samorządowca
Marcin Krupa: Trzeba pamiętać, że w centrum przemian znajdują się ludzie
Okiem samorządowca
Wójt Grabówki: Rozwód nie był przyjemny dla Supraśla, ale trzeba się dogadać
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem