Panie prezydencie, Rzeszów właśnie dostał Diamentową Tarczę za Security Operations Center – scentralizowany system cyberbezpieczeństwa dla miasta Rzeszowa. Na czym polega ten system? Czemu służy?
On przede wszystkim służy temu, żeby chronić naszą infrastrukturę miejską przed atakami cybernetycznymi – ma przewidywać, uprzedzać takie ataki, blokować je, zanim narobią jakichś większych szkód, zablokują miejskie systemy. To jest główne zadanie. Krótko mówiąc – żeby takie systemy, jak zarządzanie światłami i ruchem w mieście, zarządzanie transportem publicznym, systemami sprzedaży biletów – żeby to było chronione.
Chodzi o to, by nie doszło do włamania do infrastruktury łącznościowej czy jakiejś skrzynki komunikacyjnej, a także o to, aby zabezpieczyć dodatkowo łączność, i wszystkie kwestie związane z próbami włamań czy sabotażu. W Rzeszowie, ze względu na położenie i rolę, jaką pełnimy – takiego strategicznego miejsca – jesteśmy narażeni na takie cyberataki częściej niż inni. Niektórzy wrogowie, a wiadomo, że jest jedno państwo, które chętnie sabotowałoby funkcjonowanie naszego miasta, tym samym chcąc sabotować funkcjonowanie hubu z pomocą dla Ukrainy.
W Rzeszowie-Jasionce odbył się Kongres Bezpieczeństwa Polski 2025, na którym rozmawiano m.in. na temat cyberbezpieczeństwa, inwestycji w systemy bezzałogowe, współpracy instytucji publicznych i sektora prywatnego w budowaniu odporności państwa. Czy pojawiły się na nim jakieś nowe idee, nowe rozwiązania dotyczące współpracy instytucji publicznych, w tym samorządu i sektora prywatnego w budowaniu właśnie takiej odporności?
Takich idei jest cała masa, bo kongres był udany. Wzięło w nim udział kilka tysięcy osób z sektora bezpieczeństwa. Poruszano wiele różnych wątków i aspektów. Na pewno pojawiają się nowe idee, szczególnie w obszarze budowania odporności, ochrony ludności, obrony cywilnej. Poważna dyskusja dotyczyła wdrażania polskiego systemu, ale też była okazja, aby posłuchać doświadczeń kolegów z Ukrainy, którzy w trudnej sytuacji wojennej w samorządach już wiedzą, co działa, a co nie.
My czasem sobie z tego nie zdajemy sprawy, a oni mają dziś super doświadczenie – jak się zabezpieczać, jak chronić ludzi, jak czynić system praktycznym. Myślę, że przed nami długa droga, ale ważne, że mamy tego świadomość – a to pierwszy krok do wszystkiego.
Wiadomo, że dyskutujemy o finansowaniu budowy takiej odporności państwa, ochrony ludności. Od zabezpieczeń miejsc takich jak magazyny, miejsca schronienia, a wcześniej o identyfikacji takich miejsc.