MATERIAŁ POWSTAŁ WE WSPÓŁPRACY Z URZĘDEM MARSZAŁKOWSKIM WOJEWÓDZTWA DOLNOŚLĄSKIEGO

Po ćwierć wieku przerwy Karpacz ponownie znalazł się na kolejowej mapie Polski. Oficjalna inauguracja zrewitalizowanej linii z Jeleniej Góry do stolicy Karkonoszy nastąpiła w miniony weekend w obecności licznie zgromadzonych mieszkańców, a także przedstawicieli kolei i samorządu.

– To symboliczne otwarcie nowego rozdziału w rozwoju transportu kolejowego w naszym regionie. Odbudowujemy kolejne linie, przywracamy kolej w miejsca, w których kiedyś była codziennością, walczymy z wykluczeniem komunikacyjnym i udowadniamy, że Dolny Śląsk jest infrastrukturalnym sercem Polski – podkreśla Paweł Gancarz, marszałek województwa dolnośląskiego.

Nowy sposób myślenia o podróżowaniu

Powrót kolei do Karpacza to historyczne wydarzenie, które stało się możliwe dzięki niespotykanemu w skali kraju programowi odbudowy i rewitalizacji nieczynnych przez wiele lat linii kolejowych, realizowanemu przez samorząd Dolnego Śląska.

Ambitny program połączeń komunikacyjnych realizowany jest z myślą o Dolnoślązakach, ale również o gościach, którzy bardzo licznie odwiedzają region. W ten weekend, wraz z uruchomieniem kolejnej linii, mieszkańcy i turyści odzyskali wygodny, szybki i ekologiczny środek transportu do Karpacza, a jednocześnie możliwość korzystania z pociągu w codziennej komunikacji. Z bezpośredniego dostępu do kolei znów może korzystać ponad 13 tys. mieszkańców karkonoskich gmin oraz turyści z całej Polski.

– Kolej wraca do stolicy Karkonoszy po 25 latach. To coś więcej niż nowe połączenie w rozkładzie jazdy – to początek nowego sposobu myślenia o podróżowaniu po Polsce, a zarazem szansa na rozwój mniejszych miejscowości i renesans dla całej idei podróży pociągiem do górskich kurortów – mówi Michał Rado, wicemarszałek województwa dolnośląskiego odpowiedzialny za rozwój kolei.

W inauguracji linii do Karpacza licznie uczestniczyli mieszkańcy, a także przedstawiciele kolei i sa

W inauguracji linii do Karpacza licznie uczestniczyli mieszkańcy, a także przedstawiciele kolei i samorządu, m.in. wicemarszałek Michał Rado (w środku) i marszałek Paweł Gancarz (z prawej)

Foto: mat. pras.

Nowocześnie lub w stylu retro

Od niedzieli 15 czerwca na trasie Jelenia Góra–Karpacz w dni robocze będzie kursować 12 par pociągów, a w weekendy – aż 14. Najszybsze połączenie KD Sprinter pokona ten dystans w zaledwie 18 minut, natomiast z Wrocławia do górskiego kurortu dotrzemy w 2 godziny i 20 minut. Co ważne, kursować będą także pociągi retro – zabytkowe składy obsługiwane przez Klub Sympatyków Kolei, które pojawią się na torach w weekendy i święta.

Obecnie po Dolnym Śląsku kursują najszybsze pociągi regionalne w Polsce. Program walki z wykluczeniem komunikacyjnym i przywracania od lat nieczynnych połączeń do mniejszych miejscowości sprawił, że w ostatnich latach dostęp do transportu szynowego odzyskało już kilkaset tysięcy mieszkańców województwa dolnośląskiego.

Połączenia do Karpacza jest kolejną trasą w Karkonoszach, po której pojadą pociągi Kolei Dolnośląskich. Bezpośrednie połączenia łączą już Wrocław ze Szklarską Porębą, a w Jeleniej Górze pasażerowie mogą przesiąść się do pociągów jadących do Świeradowa-Zdroju, co otwiera dalsze możliwości komfortowego zwiedzania południowej części regionu.

Ambitny program rewitalizacji

Program rewitalizacji linii kolejowych na Dolnym Śląsku został zainicjowany jeszcze w poprzedniej kadencji samorządu przez ówczesnego marszałka regionu Cezarego Przybylskiego. Dzięki dobrej współpracy z rządem oraz spółką PKP samorząd województwa sprawnie przeprowadził proces nieużywanych od lat linii kolejowych i stopniowego rewitalizowania ich oraz przywracania do użytku dla mieszkańców.

– Cel, jaki wówczas nam przyświecał, był jasny: to skuteczna walka z wykluczeniem komunikacyjnym, ale również wykorzystanie pełni potencjału południowej części regionu, potencjału zarówno turystycznego, jak i gospodarczego. Dziś możemy z dumą stwierdzić, że osiągnęliśmy wszystkie zakładane cele i wywiązaliśmy się ze złożonych mieszkańcom obietnic – mówi Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego w latach 2014–2024.

Region zgodnie z planem przejął już od państwa wszystkie zaplanowane linie kolejowe – to 22 trasy liczące łącznie przeszło 400 km. Pierwszą przejętą linią była trasa z Dzierżoniowa do Bielawy. Nastąpiło to w 2018 r., a już niespełna rok później trasa została zrewitalizowana. Potem kolej – często po kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu latach przerwy – wróciła m.in. do Lubina, Bielawy, przez Sobótkę do Świdnicy czy Chocianowa. Teraz nastąpiło to również w przypadku Karpacza.

Warto również przypomnieć, że regionalny przewoźnik – Koleje Dolnośląskie (KD) – od września 2022 roku wzdłuż nieczynnych linii kolejowych realizuje przewozy autobusowe. Pierwszą taką trasą było połączenie między Kłodzkiem Miasto a Stroniem Śląskim przez Lądek-Zdrój. Połączenie stało się ogromnym hitem. Tylko w ciągu pierwszych miesięcy od startu skorzystało z niego ponad 30 tys. osób. Później autobusy w barwach KD zaczęły kursować m.in. z Legnicy do Jeleniej Góry, z Chocianowa do Głogowa czy z Sycowa do Oleśnicy.

Plany przyjęte na ten rok obejmują m.in. trasy Bolków–Jaworzyna Śląska (skomunikowanie z pociągami w kierunku Wrocławia Głównego), Polkowice–Lubin (skomunikowane z pociągami w kierunku Legnicy i Wrocławia Głównego), Polkowice–Głogów (skomunikowane z pociągami w kierunku Zielonej Góry, Wschowy i Leszna), Lwówek Śląski–Jelenia Góra (skomunikowane z pociągami w kierunku Wrocławia Głównego), Bolków–Marciszów–Kamienna Góra (skomunikowane w Marciszowie z pociągami w kierunku Jeleniej Góry i Wrocławia Głównego).

Miejscowości na wielu szlakach, do których dojadą autobusy w biało-żółtych barwach dolnośląskiego przewoźnika, zostaną „wpięte” do sieci kolejowej – a więc cała podróż będzie możliwa na jednym, kolejowym bilecie.

Kolejami Dolnośląskimi w góry, ale też… nad morze

To jednak nie wszystko. Wielki powrót pociągów do Karpacza to kolejny krok w dynamicznym rozwoju siatki połączeń regionalnych i ponadregionalnych Kolei Dolnośląskich. W tym roku po raz kolejny w sezonie wakacyjnym przewoźnik uruchomi pociąg do Świnoujścia – KD Premium Nadmorski. Trasa będzie dostępna od 21 czerwca do końca wakacji, zapewniając szybki i komfortowy dojazd ze stolicy Dolnego Śląska nad Bałtyk. W 2024 roku z tego połączenia skorzystało ponad 7,5 tys. pasażerów.

Pociąg będzie kursować w każdy wakacyjny weekend oraz dodatkowo 19 czerwca i 15 sierpnia. Trasa będzie przebiegać z postojami na stacjach: Wrocław Główny–Legnica–Lubin–Głogów oraz Zielona Góra Główna–Szczecin Dąbie–Międzyzdroje–Świnoujście.

Trasa z Wrocławia do Świnoujścia zajmie 5 godzin i 7 minut. Jest to wygodna i ekologiczna alternatywa dla długiej i męczącej jazdy samochodem. Połączenie będzie obsługiwane nowoczesnym, kilkuczłonowym składem Impuls, oferującym najważniejsze udogodnienia: klimatyzację, wi-fi, gniazdka przy siedzeniach oraz dużą przestrzeń dla podróżnych z dziećmi czy rowerami. Bilety na wszystkie połączenia będą dostępne za pośrednictwem aplikacji KOLEO, w kasach biletowych KD oraz u obsługi pociągu.

—oprac. Jeremi Jędrzejkowski

MATERIAŁ POWSTAŁ WE WSPÓŁPRACY Z URZĘDEM MARSZAŁKOWSKIM WOJEWÓDZTWA DOLNOŚLĄSKIEGO