W połowie maja resort finansów ma przedstawić propozycję reformy samorządowych finansów. Na razie wiadomo tyle, że przede wszystkim dotyczyć ma ona systemu subwencji wyrównawczej, czyli tzw. janosikowego, tak by bardziej odpowiadał potrzebom. Inne propozycje nie są jeszcze znane, ale samym samorządowcom marzyłaby się znacząca zmiana w kierunku zwiększenia ich samodzielności finansowej.
Klucz do zadowolenia
– Niezależność finansowa samorządów jest kluczowa – podkreślał Zygmunt Frankiewicz, prezes Związku Miast Polskich, senator i były prezydent Gliwic, podczas E-Forum Liderów Samorządowych zorganizowanego przez „Rzeczpospolitą”. Bez tej niezależności samorząd powoli staje jedynie administratorem i wykonawcą zadań zleconych przez rząd, a nie kreatorem rozwoju społeczności lokalnej.
CZYTAJ TAKŻE: Bez samorządów odbudowa po pandemii się nie uda
– Bez wzmacniania samodzielności finansowej trudno mówić o wdrażaniu strategii i osiąganiu założonych celów przez daną wspólnotę – wyjaśniał też podczas debat na E-Forum Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
– Politycy muszą zrozumieć, że silne finansowo samorządy leżą również w interesie administracji rządowej, bo poprzez inwestycje publiczne samorządy przyczyniają się do rozwoju gospodarczego. To samorządy realizują powinności państwa względem obywateli, a tym samym dzięki rosnącym standardom usług publicznych budują zadowolenie społeczne – podkreślał prezydent Lublina.