Jak współpracować z samorządami na rzecz poprawy lokalnej przedsiębiorczości?
Jeden obszar mamy dobrze przećwiczony. On jest mało medialny i o nim mało się mówi. Przez ostatnie cztery lata, kiedy tworzyliśmy nowelizację ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych, czyli utworzeniu jednej strefy inwestycji w całej Polsce. Pisaliśmy ją nie tylko ręka w rękę ze spółkami strefowymi, ale właśnie z samorządami. Nowelizując tę ustawę, zanim jeszcze weszła w życie, zrobiliśmy ćwiczenie. Polegało ono na tym, że spółki strefowe przeprowadziły konsultacje ze wszystkimi samorządami gminnymi na terenie, na którym dana strefa operowała. Wtedy pokazaliśmy, że największym wyzwaniem, aby ściągać nowe inwestycje, są tereny inwestycyjne – czyli uzbrojone, przygotowane grunty. Myślę, że jest wiele samorządów w Polsce, które za sprawą tego ćwiczenia w ogóle się dowiedziały, że jest coś takiego jak specjalna strefa ekonomiczna. One mogły naprawdę o tym nie wiedzieć, bo obszar objęty pozwoleniami strefowymi w poprzednim reżimie ustawy obejmował mniej więcej wielkość połowy Warszawy w skali całej Polski. A dziś atrakcyjność inwestycyjna Polski jest na tyle duża, że inwestorzy szukają terenów. Może jeszcze nie tak, że garściami czerpią z Polski wschodniej, ale na pewno wykraczają już poza tradycyjne skupiska, jak np.: Wrocław, Legnica i okolice.
Będą nowe instrumenty dla samorządów w kontekście gospodarki?
Stoimy przed wyzwaniem, które na razie definiujemy w rozmowach z samorządami. Chodzi o wsparcie dotyczące instrumentów finansowania inwestycji. I tu pojawiają się różne propozycje złożone przez środowiska samorządowe. Chodzi np. o specjalny fundusz ds. realizacji inwestycji własnych samorządów, który by np. pomógł zgromadzić środki na wkład własny. Dziś jest to wyzwanie. Im mniejszy samorząd, tym trudniej. To się nam w sumie opłaca. Dlatego, że wiemy, że to samorządy dźwigają dziś sporą część realizowanych w Polsce inwestycji. I jeśli takich środków nie pozyskają, to część inwestycji może stanąć. Trwa więc szukanie takiego instrumentu. Wstępnie rozmawiamy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego o tym, co BGK mógłby dodatkowo zaoferować samorządom.
mat.pras.
Foto: regiony.rp.pl
Coś jeszcze?