Ptasia grypa mocno zaczęła rok, wybito wielkie stada

W ciągu zaledwie tygodnia wybito 90 tys. ptaków, a to może być początek. Ruszyły migracje, grypa krąży po całej Europie.

Publikacja: 14.01.2024 20:54

Wielkie stada ptaków hodowlanych padły ofiarą nowej fali zachorowań na ptasią grypę

Wielkie stada ptaków hodowlanych padły ofiarą nowej fali zachorowań na ptasią grypę

Foto: adobestock

Ostatnie chłody, które wróciły do Europy, przyspieszyły migracje ptaków – co od razu widać w postępach ptasiej grypy. Główny Instytut Weterynarii do piątku 12 stycznia zanotował już trzy przypadki choroby w nowym roku, od początku sezonu na jesieni było 11 ognisk chorób.

Problemem jest ogromna zaraźliwość ptasiej grypy

Choroba jest postrachem hodowców drobiu i eksporterów, ponieważ jedno ognisko może wstrzymać handel zagraniczny w całym powiecie, województwie albo nawet, choć już coraz rzadziej – całym kraju. Szczęśliwie, od takich umów kraje importujące polskie mięso drobiowe już odchodzą.

Czytaj więcej

Ptasia grypa znowu straszy eksport. Hodowcy liczą straty

Problemy wynikają z ogromnej zaraźliwości tej choroby. Jak informuje prof. Krzysztof Śmietanka, kierownik zakładu chorób drobiu w Puławach, grypy ptaków nie można wyleczyć, ponieważ jest to choroba wirusowa, leki przeciwwirusowe w przypadku drobiu są ekonomicznie nieopłacalne, bo ich ceny przekraczałyby koszt samych zwierząt. Na dodatek choroba potrafi błyskawicznie postępować.

Dlatego wykrycia kolejnych ognisk oznaczają tak naprawdę wybijanie całych stad – do utylizacji trafiły wszystkie trzy zarażone w tym roku: niemal 39 tys. kaczek reprodukcyjnych w Wiszni Małej pod Wrocławiem, drugie ognisko wykryto w ubiegłym tygodniu w miejscowości Redło, w Zachodniopomorskiem, gdzie zlikwidowano 33 tys. indyków rzeźnych, trzecie ognisko wykryto już dwa dni później w stadzie 18 tys. indyków na drugim końcu kraju – w miejscowości Uścimów Stary w województwie lubelskim.

W całej UE odnotowano w tym roku 48 ognisk ptasiej grypy

Choroba oczywiście nie dotyczy tylko Polski, w całej Unii Europejskiej w tym roku odnotowano już 35 ognisk u dzikich ptaków oraz 13 ognisk u drobiu. Po kryzysowym roku 2021, kiedy doprowadziła do ogromnych strat w hodowli, teraz branża się pociesza, że jeszcze nie jest najgorzej. W ubiegłym tygodniu 20 tys. ptaków z fermy zajmującej się tuczem indyków musiało zostać wybitych w bawarskim okręgu Dillingen, potwierdzono też już wyniki z fermy w powiecie Oldenburg w Dolnej Saksonii – gdzie wybito 14,2 tys. indyków.

Czytaj więcej

Pierwszy przypadek ptasiej grypy w hodowli zaszczepionych kaczek we Francji

W tym kraju łącznie były trzy ogniska od początku roku, we Francji na razie zanotowano tylko dwa ogniska. Ten kraj po ostatnich ciężkich doświadczeniach z grypą ptaków u kaczek zaczął je w tym roku eksperymentalnie szczepić – co, niestety, nie jest rozwiązaniem idealnym, ponieważ zmniejsza objawy, a nie chroni przed samym zakażeniem. Paradoksalnie, ułatwia więc przenoszenie wirusa dalej. Aż cztery ogniska wykryto na Węgrzech.

Wirus grypy ptaków okazuje się bardzo zjadliwy. Może trafić do gospodarstwa przez stado przelatujące nad fermą, za pomocą zanieczyszczonej słomy, można go wnieść na butach, do naprawdę dobrze zabezpieczonego gospodarstwa wirusa wniosły do środka zarażone... wróble, które zaraziły się w pobliskich zbiornikach wodnych od ptaków wędrujących. W ubiegłym tygodniu badacze wykryli pierwszego niedźwiedzia polarnego, który padł na tę chorobę – martwe zwierzę odkryto w północnej Alasce, w pobliżu Utqiagvik.

W ubiegłym roku grypa ptaków dosięgnęła 1,3 mln sztuk drobiu, jednym z największych ognisk była ferma w Wyłazach na Mazowszu, gdzie wybito stado 66 tys. indyków. Wirus powoduje błyskawiczne zarażenie całego stada, konieczność jego wybicia jest dużym obciążeniem ekonomicznym dla gospodarstwa, ale także utrudnia eksport mięsa drobiowego.

Ostatnie chłody, które wróciły do Europy, przyspieszyły migracje ptaków – co od razu widać w postępach ptasiej grypy. Główny Instytut Weterynarii do piątku 12 stycznia zanotował już trzy przypadki choroby w nowym roku, od początku sezonu na jesieni było 11 ognisk chorób.

Problemem jest ogromna zaraźliwość ptasiej grypy

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Żabka wspiera lokalną przedsiębiorczość
Biznes
Morski wiatr da drugie życie lokalnym portom
Materiał partnera
Kontraktacja środków w ramach RPO – Lubuskie 2020 przekroczyła 100 proc.
Biznes
Firmy mniej boją się o przyszłość. Duże różnice pomiędzy regionami