Pierwszą linię kolejową na polskich ziemiach, łączącą Wrocław z Oławą, otwarto 22 maja 1842 roku. W tamtej dekadzie wiele się zresztą działo – oddano pierwsze linie na Pomorzu, w Wielkopolsce, na Mazowszu, w Małopolsce i na Górnym Śląsku. Wkrótce pociągi ruszyły pełną parą.
O ślady XIX-wiecznych i późniejszych inwestycji kolejowych dbają dziś liczne fundacje i stowarzyszenia – to dzięki ich zaangażowaniu można przejechać się zabytkowymi składami po historycznych trasach. Wakacje to dobry czas na takie wycieczki.
Na europejskim szlaku
Podróż śladami kolejnictwa wypada rozpocząć od wizyty na Dolnym Śląsku. Zabytkowy węzeł kolejowy w Jaworzynie Śląskiej – najstarszy w regionie – jest miejscem działania Fundacji Ochrony Dziedzictwa Przemysłowego Śląska.
Jednym z efektów jest działające tu od 2004 roku Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa na Śląsku. Na ekspozycję składa się zabytkowy tabor z XIX i XX wieku – ponad 60 lokomotyw parowych, elektrycznych i spalinowych (produkcji polskiej, niemieckiej, angielskiej i amerykańskiej) oraz przeszło 80 wagonów i pojazdów specjalistycznych. Pomiędzy tymi skarbami wiedzie Trasa Parowozowa – półgodzinna podróż zabytkowym składem przez 11 stanowisk związanych z pracą węzła kolejowego.
W wakacyjne weekendy muzeum proponuje przejazd wagonami „zaprzężonymi” w parowóz z 1951 roku, przejażdżkę czechosłowackim autobusem szynowym z roku 1959, zwiedzanie zakamarków z kustoszem Zbigniewem Gryzgotem – najstarszym aktywnym zawodowo maszynistą parowych pojazdów trakcyjnych w Polsce. W jaworzyńskiej parowozowni pracuje od 1968 r.