– O wsparcie w ramach konkursu mogły się ubiegać samorządy, które planują poprawę infrastruktury drogowej łączące wsie i miasta do 5 tys. mieszkańców, a wartość projektu nie mogła przekraczać 1 mln euro – tłumaczy Arnold Lorenc z biura prasowego łódzkiego urzędu marszałkowskiego.
Witold Stępień, marszałek województwa łódzkiego mówi, że ten temat cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem. Do urzędu trafiło w sumie 338 wniosków ze 127 gmin (na 159 uprawnionych) oraz z 17 na 21 uprawnionych powiatów. Pozytywną ocenę merytoryczną uzyskało 299 z nich. Ostatecznie urząd marszałkowski zawarł 76 umów – na 64 projekty z 37 gmin i 12 z 11 powiatów na łączną kwotę 60,8 mln. – Pozwoli to wybudowanie lub przebudowanie 76 odcinków tras o łącznej długości ponad 137 km – wylicza marszałek Stępień. Największe dofinansowanie otrzymają powiaty: opoczyński (ok. 7,1 mln zł), łęczycki (ok. 6,9 mln zł), tomaszowski (6,2 mln zł) oraz piotrkowski (6 mln zł).
Najdroższy projekt to przebudowa drogi powiatowej na odcinku Bukowiec-Brójce-Dalków-Czarnocin-Biskupia Wola na terenie gminy Czarnocin. Całkowity koszt tej inwestycji wynosi 4,7 mln zł, a dofinansowanie 2,3 mln zł. Roman Miksa, wójt gminy Czarnocin mówi „Rzeczpospolitej”, że ta droga będzie liczyć w sumie 9, 2 kilometra, z czego modernizacja ok. 7 km będzie objęta unijnym wsparciem.
– W ramach tego projektu położymy nową nawierzchnię na tej drodze, wyregulujemy pobocza i przydrożne rowy, a w samym Czarnocinie na odcinku 1,5 kilometra dodatkowo zostanie wybudowany chodnik oraz zjazdy na posesje – opowiada wójt Miksa. Zdradza, że chciałby, aby prace ruszyły już wczesną wiosną, jak tylko warunki pogodowe na to pozwolą.
– Zadanie musimy rozliczyć do końca 2017 roku, więc do tego czasu muszą zakończyć się prace – tłumaczy wójt Miksa. Dlaczego ta droga jest ważna dla gminy? – To nasz główny szlak komunikacyjny. Łączy Czarnocin z głównymi miejscowościami naszej gminy. Udało nam się pozyskać środki m.in. dlatego, że brana była pod uwagę liczba mieszkańców, którzy będą korzystać z tej drogi – tłumaczy wójt Miksa. Dodaje, że to wspólna inwestycja z powiatem piotrkowskim, który dołoży połowę wkładu własnego.