W grupie łatwiej osiągnąć światowy sukces

Mocną stroną województwa lubelskiego jest produkcja żywności. Działające tutaj firmy łączą siły, aby rozwijać jej eksport.

Publikacja: 13.08.2015 21:00

Mocną stroną województwa lubelskiego jest produkcja żywności. Działające ?tutaj firmy łączą siły, ?a

Mocną stroną województwa lubelskiego jest produkcja żywności. Działające ?tutaj firmy łączą siły, ?aby rozwijać jej eksport.

Foto: Bloomberg

– Lubelscy przedsiębiorcy z branży spożywczej uwierzyli, że w grupie będzie im łatwiej – mówi Katarzyna Olchowska z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego. – Ma to szczególne znaczenie w przypadku eksportu żywności.

W lutym 2015 r. kilka firm spożywczych zawiązało grupę Polka – Polish Home Food. Jej członkowie spotkali się w listopadzie ubiegłego roku podczas targów we Francji. Zdecydowali tam, że warto stworzyć wspólną markę na potrzeby eksportu.

– Klaster, który utworzyliśmy, pozwala na efektywniejszą logistykę, wspólny marketing i jedno centrum dystrybucyjne, dzięki temu znacząco obniżamy koszty eksportu – podkreśla Anna Pocheć-Paluch z firmy Gastromax, jednego z członków Polki.

Znakiem rozpoznawczym tej grupy są produkty z surowców pochodzących z Lubelszczyzny wytwarzane według starych, sprawdzonych receptur. Oprócz wyrobów garmażeryjnych Gastromaksu logo posługują się wędliny tradycyjne z Zakładów Mięsnych Wasąg, świeżo wyciskane soki jabłkowe BioGrim, słodycze firmy Krówki z Opola Lubelskiego oraz dżemy, konfitury i powidła Twojego Ogrodu.

– Główną zaletą firm eksportujących z województwa lubelskiego jest wysoka jakość produktów i proekologiczny profil naszych wyrobów. Posiadamy dostęp do szerokiej gamy surowców pochodzących z rozwiniętych terenów rolniczych naszego regionu – mówi Anna Pocheć-Paluch.

Produkty ze znakiem Polki trafiają do Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Holandii. Ich odbiorcami są sieci handlowe, małe sklepy, na Wyspach Brytyjskich też polonijne. Polkę interesują także kraje azjatyckie. Firmy z klastra pracują już nad tym, aby wejść do Chin.

Właśnie ze względu na odległe rynki swoje siły postanowili połączyć lubelscy producenci i dystrybutorzy owoców, głównie jabłek. Spółki Stryjno-Sad, Lubsad, Józefów Sad, Witabo, FruVitaLand oraz ZPO Sadpol utworzyły grupę LubApple.

Dzięki temu wyrósł liczący się gracz na europejskim rynku jabłek, który jest w stanie sprostać nawet dużym zamówieniom. W swojej ofercie lubelska spółka ma także maliny, wiśnie, truskawki, gruszki, śliwki oraz porzeczki.

LubApple ma już za sobą pierwsze wspólne działania, ale jej biuro oficjalnie wystartowało w te wakacje.

– We wrześniu powinniśmy wysłać wspólnie pierwsze jabłka gala do Egiptu – zdradza Zbigniew Chołyk, prezes LubApple.

Na wspólny skup i przetwarzanie owoców postawiła grupa producentów Eko Owoc, mająca 82 członków z województw: lubelskiego oraz podkarpackiego. Spółka prowadzi działalność handlową od dwóch lat. Jej zakład znajduje się w Godziszowie pod Janowem Lubelskim, czyli w sercu zagłębia owocowego.

Eko Owoc oferuje głównie maliny, ale także truskawki oraz owoce jagodowe: aronię, porzeczki, borówkę amerykańską. Produkty grupy trafiają do Niemiec, Holandii i Wielkiej Brytanii. Dotarła z nimi już także np. do Korei Południowej i Singapuru. Duży potencjał widzi w Chinach, Indiach oraz na Bliskim Wschodzie.

Katarzyna Olchowska zwraca uwagę, że na Lubelszczyźnie współpracują ze sobą nie tylko firmy z branży spożywczej, ale także np. drzewnej i maszynowej. Grupy wspiera Urząd Marszałkowski.

– Działamy na zasadzie help desku, czyli biura pomocy. Oferujemy przedsiębiorcom wsparcie merytoryczne. Udzielamy im informacji inwestycyjnych i eksportowych, organizujemy wyjazdy na misje gospodarcze i targi, a także ułatwiamy im nawiązywanie relacji z potencjalnymi kontrahentami – mówi Olchowska.

Jednym z uczestników misji był Eko Owoc. Brał udział w targach w Dubaju, Paryżu i Londynie. – Takie wyjazdy są szansą na nawiązanie nowych kontaktów z partnerami z całego świata – przyznaje Janusz Żak, prezes Eko Owocu. – Ale na efekty takich wyjazdów często trzeba poczekać nawet kilka lat.

– Lubelscy przedsiębiorcy z branży spożywczej uwierzyli, że w grupie będzie im łatwiej – mówi Katarzyna Olchowska z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego. – Ma to szczególne znaczenie w przypadku eksportu żywności.

W lutym 2015 r. kilka firm spożywczych zawiązało grupę Polka – Polish Home Food. Jej członkowie spotkali się w listopadzie ubiegłego roku podczas targów we Francji. Zdecydowali tam, że warto stworzyć wspólną markę na potrzeby eksportu.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej