W jaki sposób polskie spółki energetyczne pomagają Ukrainie

Dostawy sprzętu, węgla oraz awaryjny import energii – to część pomocy, jakiej Polacy udzielili Ukrainie w czasie wojny.

Publikacja: 18.08.2024 22:03

Ukraińcy najbardziej cenili sobie pomoc ze strony Polski, jak sprzęt (transformatory) oraz węgiel

Ukraińcy najbardziej cenili sobie pomoc ze strony Polski, jak sprzęt (transformatory) oraz węgiel

Foto: OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Spółki energetyczne, które prowadzą swoją działalność blisko granicy z Ukrainą mimo, że wojna trwa już trzeci rok, nadal starają się pomagać sąsiadom. Ze strony firm elektroenergetycznych pomoc była najintensywniejsza zwłaszcza jesienią 2023 r., kiedy rosyjski agresor za cel obrał ukraińską sieć elektroenergetyczną i same elektrownie.

Dostawa sprzętu do naprawy instalacji zniszczonych w rosyjskich nalotach owiana tajemnicą

Najdogodniejsza i najbardziej wymierna w korzyściach dla strony ukraińskiej była pomoc ze strony polskich spółek elektroenergetycznych w postaci dostaw sprzętu służącego naprawie instalacji zniszczonych w rosyjskich nalotach. Jest to jednocześnie najbardziej skrywany zakres pomocy: ze względów bezpieczeństwa i ryzyka rosyjskich nalotów na dostawy takich urządzeń (jak transformatory, kable, osprzęt czy agregaty prądotwórcze).

Czytaj więcej

Opłata za magazynowanie gazu dotknie nas po kieszeni?

Dostawy pozwalały szybko naprawić szkody i przywrócić zasilanie tam, gdzie Ukraina została go pozbawiona. Pomocy miały udzielać m.in. Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Nieco więcej szczegółów zdradza nam spółka dystrybucyjna Grupy Enea, która włączyła się w proces odbudowy ukraińskiego systemu elektroenergetycznego, celu wielu ataków agresora. – Enea Operator, podobnie jak inni polscy dostawcy energii, przekazała materiały elektroenergetyczne, w tym kable, przewody do linii elektroenergetycznych wraz z osprzętem. Materiały, które trafiły do Ukrainy w 2022 r. i 2023 r., zostały wykorzystane do naprawy zniszczonej infrastruktury energetycznej – informuje nas Enea.

O tej formie pomocy firmy nie mówią zbyt chętnie, choć brały w niej udział także inne spółki dystrybucyjne, w tym PGE Dystrybucja, której siedziba ulokowana jest w Lublinie. Zresztą PGE podjęła się specjalnych inwestycji także na Podkarpaciu. – Pomoc dla Ukrainy była związana też z obszarem naszej działalności biznesowej. W tym zakresie PGE, m.in. na specjalny wniosek gminy Ustrzyki Dolne w województwie podkarpackim, wybudowała tymczasową linię niskiego napięcia, zasilającą w energię elektryczną namioty na przejściu granicznym w Krościenku, w których znajdowały się punkty z pomocą medyczną, posiłkami i pomieszczenia dla uchodźców – informuje nas biuro prasowe PGE Dystrybucja.

Polska dostarcza Ukrainie węgiel i prąd

Pomoc opierała i opiera się dalej także na sprzedaży węgla do Ukrainy. Tę usługę świadczy zaś lubelska kopalnia Bogdanka. Realizuje ona dostawy węgla z przeznaczeniem na rynek ukraiński, które zostały wznowione w IV kwartale 2023 r. w ograniczonym zakresie wynikającym z okoliczności zintensyfikowania przez rosyjskiego agresora działań wojennych nakierunkowanych na ukraińską infrastrukturę energetyczną.

– Duża ilość bloków energetycznych została uszkodzona, jest w trakcie odbudowy i nie pracuje w systemie. Kontynuowane są dostawy dla odbiorców przemysłowych. Pomimo trudnej sytuacji ukraińskiego sektora energetycznego liczymy na odbudowę ukraińskiej infrastruktury energetycznej przed kolejnym sezonem zimowym i kontynuację dostaw naszego węgla do różnych segmentów odbiorców, w tym ciepłownictwa i przemysłu – dodaje Bogdanka w odpowiedzi na nasze pytania.

Zakupów w Polsce dokonywał pod koniec 2023 r. energetyczny koncern DTEK najbogatszego Ukraińca Rinata Achmetowa, nabywając dodatkowe 70 tys. ton węgla energetycznego. Łącznie ubiegłej zimy do Ukrainy trafiło blisko 300 tys. ton węgla z polskich kopalń.

Bogdanka dodaje też, że jest gotowa do realizacji dostaw węgla na potrzeby ewentualnej produkcji energii elektrycznej w elektrowniach na terenie naszego kraju dla potrzeb ukraińskiego systemu energetycznego.

Czytaj więcej

Dziurawe embargo USA na rosyjski uran. Rosatom może wciąż zarabiać

To zresztą jeden z pomysłów polskiego rządu, który szuka sposobu, aby móc spalać polski węgiel, nie płacąc za wynikającą z tego dodatkową emisję CO2. – Prąd wytworzony przez polskie elektrownie z polskiego węgla za europejskie pieniądze będziemy przesyłać istniejącym mostem energetycznym do Ukrainy – zapowiedział w lipcu premier Donald Tusk.

Jednak Komisja Europejska nie widzi możliwości produkowania prądu z polskiego węgla „za europejskie pieniądze”. Urzędnicy KE podkreślają, że energia wytwarzana przez elektrownie w UE i eksportowana do Ukrainy objęta jest zwykłymi zasadami EU ETS. Co oznacza, że elektrownie spalające węgiel muszą zakupić uprawnienia ETS (do emisji CO2) zgodnie z zasadą, że płaci zanieczyszczający.

Jak na razie jednak Polskie Sieci Elektroenergetyczne (nadzorca polskiego systemu energetycznego) w ramach międzyoperatorskiej pomocy pomagają Ukraińcom (wówczas, kiedy oni o to poproszą), udzielając możliwości awaryjnego importu energii z Polski i innych krajów UE. Do takich sytuacji dochodziło już kilkakrotnie. Co ciekawe, także Polska korzystała z takiej pomocy i importowała energię z ukraińskiego atomu, kiedy to my byliśmy w potrzebie.

Polskie spółki energetyczne pomagają potrzebującym na Ukrainie

Najchętniej jednak spółki mówią o pomocy społecznej, której udzielili potrzebującym Ukraińcom pracownicy firm. Tuż po 24 lutego 2022 r. pracownicy niemal wszystkich spółek energetycznych zaangażowali się w niesienie pomocy na wielu płaszczyznach.

W działania włączyły się wszystkie spółki z Grupy Enea, także Enea Połaniec. To – spośród największych elektrowni systemowych – ulokowana najbliżej granicy z Ukrainą elektrownia. – Poza funduszami przekazywanymi przez Fundację Enea organizacjom niosącym pomoc w Ukrainie i w Polsce Grupa zaangażowała się we wsparcie uchodźców, zapewniając im bezpieczne schronienie poza ich ojczyzną. Zawarto umowy na użyczenie ośrodków w Dziwnowie, Sierakowie i Kozienicach, gdzie obecnie nadal przebywa ok. 170 uchodźców. Mają oni zapewnione wyżywienie, środki czystości i pierwszej potrzeby, Fundacja organizuje również wsparcie prawników i tłumaczy – informuje nas Enea.

Także pracownicy PGE Dystrybucja od początku działań wojennych na terenie Ukrainy wspierali ukraińskich obywateli, zarówno tych, którzy przyjechali do naszego kraju, jak i pozostających w swoich domach.

– Głównym obszarem pomocy była doraźna pomoc ukraińskim uchodźcom. Wolontariusze od pierwszych dni pomagali na przejściach granicznych, m.in. przy lokowaniu uchodźców w tymczasowych ośrodkach, dostarczali żywność i środki higieniczne – informuje PGE. Wiele kobiet z dziećmi znalazło schronienie w domach energetyków. Dodatkowo pracownicy zorganizowali zbiórkę najpotrzebniejszych rzeczy, które przekazywali potrzebującym (m.in. do ośrodków tymczasowych, szpitali, domów dziecka, do których trafiali również uchodźcy z Ukrainy). Taką pomoc świadczyły także inne spółki dystrybucyjne oraz operator systemu – Polskie Sieci Elektroenergetyczne.

Wszystkie zainteresowane spółki deklarują, że są w stanie gotowości, by pomagać dalej wschodnim partnerom.

Spółki energetyczne, które prowadzą swoją działalność blisko granicy z Ukrainą mimo, że wojna trwa już trzeci rok, nadal starają się pomagać sąsiadom. Ze strony firm elektroenergetycznych pomoc była najintensywniejsza zwłaszcza jesienią 2023 r., kiedy rosyjski agresor za cel obrał ukraińską sieć elektroenergetyczną i same elektrownie.

Dostawa sprzętu do naprawy instalacji zniszczonych w rosyjskich nalotach owiana tajemnicą

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Z regionów
Kraków doczekał się ekologicznych pochówków
Z regionów
Miejskie skwery, które zatrzymują deszcz. Powstaje ich coraz więcej
Z regionów
Czy inwestycja w rowery się opłaca? To miasto jest tego dowodem
Z regionów
Miasta szukają strażników miejskich. Co oferują?
Z regionów
Samorządy chcą organizować zajęcia dodatkowe dla uczniów. Ale potrzebują pieniędzy
Z regionów
Wszystko drożeje, woda też. Podwyżki w kolejnych miastach