Zamieniamy mankiety na kołnierzyki
Zapewnienie zrównoważonego rozwoju kraju już stanowi wyzwanie, a z analiz demograficznych wynika, iż w przyszłości stanie się jeszcze trudniejsze. Na niedawnej konferencji naukowej zorganizowanej przez Rządową Radę Ludnościową prof. Monika Stanny, dyrektorka Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN, przyznała, że kierunek migracji wewnętrznej (czyli w obrębie kraju) ze wsi do miasta – jest już zaszłością. Od początku XX wieku mamy migrację z miasta na wieś. W 2022 r. była najwyższa – oficjalnie z miasta na wieś przeprowadziło się ponad pięćdziesiąt tysięcy osób.
– Saldo migracji wyniosło 3,5 promila, to oznacza, że statystycznie w każdej wsi przybyło 3,5 osoby na 1000 mieszkańców – mówiła Monika Stanny. Zwróciła uwagę, że niestety nie każda wieś zyskuje. – W Polsce rośnie zróżnicowanie przestrzenne. Dwie na trzy gminy to te, które tracą ludność – obrazowo wyjaśniła, że zyskują „kołnierzyki” wielkich miast, czyli okalające je gminy, a tracą „mankiety” – czyli gminy i miejscowości (tak miasteczka, jak i wsie), które są położone na obrzeżach regionów, na ich granicy.
Ekonomistka przypomniała, że z wielkich miast zyskują tylko Warszawa, Kraków i Wrocław, wszystkie pozostałe stolice regionalne tracą na rzecz obszarów podmiejskich. Ten proces demograficzny ma duże znaczenie dla zagrożenia rozwoju zrównoważonego. – Ważnym walorem Polski jest policentryczność, migracje wewnętrzne pokazują, że tracimy tę policentryczność – tłumaczyła. I dodała: – Migracje wewnętrzne stają się najważniejszym wskaźnikiem żywotności gmin, ujawniają wyraźny podział kraju. Jeśli chcemy prowadzić rozsądną polityką ludnościową na poziomie lokalnym, musimy patrzeć nie tylko na liczby, bo te liczby w dużych agregatach nie oddają sedna sytuacji, należy badać kierunki i strukturę migracji. One nam powiedzą, gdzie trzeba będzie ratować usługi publiczne, a gdzie społeczności lokalne będą się rozwijać samodzielnie – skonstatowała badaczka.
Zgoda na cele, pytania o sposoby ich osiągnięcia
Dla samorządów ważne są: mieszkalnictwo, miejsca pracy i dostępność transportowa. W uwagach do strategii zwróciły też uwagę na kwestie związane z cyberbezpieczeństwem, bezpieczeństwem i obronnością.
Wiele z uwag samorządowców dotyczyło tego, by ich miasta, gminy czy powiaty były uwzględnione w planach interwencyjnych, przewidzianych w dokumencie, które dotyczą sieci transportu publicznego, obronności czy zapewnienia usług publicznych odpowiedniej jakości. Samorządy potraktowały konsultacje nad dokumentem także jako możliwość przedstawienia swojej roli w regionie czy wypunktowanie problemów, z jakimi się borykają. Najczęstsza zapisana odpowiedź przez resort to „uwaga ma charakter komentarza”.