Zajrzyjmy w korzenie nowoczesności

Jeśli doskwierają upały, w klimatyzowanych salach dobrze ogląda się sztukę, a obejrzenie dzieł Dalego, Miro, Witkacego to także atrakcja, gdy pada deszcz.

Publikacja: 19.08.2022 16:43

Prace Dalego można oglądać we wrocławskim ratuszu

Prace Dalego można oglądać we wrocławskim ratuszu

Foto: materiały prasowe

We wrocławskim ratuszu można podziwiać blisko 300 dzieł graficznych Salvadora Dalego ujętych w kilkanaście cykli.

Wśród nich znajdują się prawdziwe rarytasy, jak choćby ilustracje pod tytułem „Alicja w krainie czarów” czy „Boska Komedia”. Na wystawie ich uzupełnieniem są prace trójwymiarowe pokazane w formie zbiór recept na nieśmiertelność oraz ekstrawagancki kufer medyczny, przywołujący na myśl wytwory rzemieślnicze. Większość prac powstała w latach 1955–1975, ale pokazywane są również dwa cykle z lat 1930. Na wystawie można prześledzić różne style, w jakich swoje dzieła kreował wybitny Katalończyk – od grafik monochromatycznych po bardzo malarskie sceny. Wszystkie prezentowane dzieła są sygnowane i pochodzą z prywatnej kolekcji.

Z kolei Joana Miró, mistrza Dalego, można oglądać we wrocławskim Pałacu Królewskim. Na wystawie „Styl-kolor-linia” eksponowanych jest aż 80 prac hiszpańskiego artysty z kręgu surrealistów, a trzon ekspozycji stanowią dzieła – głównie grafiki książkowe, powstałe przy okazji wydawania ekskluzywnych tomów, ze zbiorów prywatnego kolekcjonera Heinza Essa, emerytowanego niemieckiego lekarza, który od czasu do czasu udostępnia część swoich bogatych zasobów.

Na wystawie są też cztery prace, które użyczył prywatny wrocławski kolekcjoner (wolał pozostać anonimowy). To największego formatu grafiki galeryjne.

Miró odżegnywał się od czystej abstrakcji, podkreślał, że jego prace są związane z czymś, czego doświadczył, z czym wchodził w relacje. Intensywne kolory nawiązywały do jego rodzinnej Katalonii i nie znosił dyktatury generała Franco, który dążył do ujednolicenia państwa, zacierania różnorodności związanej z odrębnością kulturową.

Wystawa „Styl-kolor-linia” jest też związana z postacią marszanda Joana Miró, paryskiego kolekcjonera, litografa i wydawcy Aimé Maeghta, który miał w Paryżu słynną Galerie Maeght. Zapraszał tam śmietankę artystyczną francuskiej stolicy. Wystawom towarzyszył publikowany przez galerię magazyn „Derrière le Miroir” („Po drugiej stronie lustra”). Publikowano w nim prace m.in. Henri'ego Matissa, Marka Chagalla, Wassilija Kandinsky'ego czy właśnie Joana Miró.

W Muzeum Narodowym w Warszawie w intrygujący sposób prezentowany jest dorobek Witkacego na wystawie zatytułowanej „Sejsmograf epoki przyspieszenia”. Witkacy czerpał inspirację z różnych dokonań artystycznych i naukowych, reagował na otaczającą go nowoczesność. Był świadkiem historii, uczestnikiem I wojny światowej i rewolucji październikowej. To wpłynęło na jego postrzeganie świata i znalazło odbicie w sztuce. Wystawa koncentruje się na postawie twórczej Witkacego, która rozbija konwencjonalne myślenie o sztuce. Warszawska wystawa zamiast chronologicznej narracji – od pejzażu, poprzez Czystą Formę, do Firmy Portretowej – proponuje przegląd tematów ważnych dla samego artysty. To m.in. kosmos, ciało, historia, ruch, pierwotna wizja artystyczna, psychologiczna intensywność przeżycia metafizycznego, refleksja socjologiczna. Ważnym aspektem proponowanej interpretacji twórczości Witkacego jest również pokazanie jego działań performatywnych i paraartystycznych jako przynależnych polu sztuki.

Dzieła z różnych okresów twórczości artysty spotykają się z wizjami awangardy – Wasilija Kandinsky’ego, Maxa Ernsta, Rudolfa Schlichtera, Umberto Boccioniego i Marcela Duchampa. Do obejrzenia jest ponad 500 prac.

Muzeum Narodowe w Krakowie zaprasza na wystawę „Nowy początek. Modernizm w II RP”, które pokazuje nowy obraz pierwszej fali modernizmu w Polsce w okresie międzywojennym. Bardzo różnorodna ekspozycja ilustruje zaskakujące efekty twórczego doświadczania – od malarskich obrazów po techniczne wynalazki, od architektury po projekty tkanin, mebli i przedmiotów codziennego użytku, modę, teatr, balet, fotografie.

We wrocławskim ratuszu można podziwiać blisko 300 dzieł graficznych Salvadora Dalego ujętych w kilkanaście cykli.

Wśród nich znajdują się prawdziwe rarytasy, jak choćby ilustracje pod tytułem „Alicja w krainie czarów” czy „Boska Komedia”. Na wystawie ich uzupełnieniem są prace trójwymiarowe pokazane w formie zbiór recept na nieśmiertelność oraz ekstrawagancki kufer medyczny, przywołujący na myśl wytwory rzemieślnicze. Większość prac powstała w latach 1955–1975, ale pokazywane są również dwa cykle z lat 1930. Na wystawie można prześledzić różne style, w jakich swoje dzieła kreował wybitny Katalończyk – od grafik monochromatycznych po bardzo malarskie sceny. Wszystkie prezentowane dzieła są sygnowane i pochodzą z prywatnej kolekcji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Muzeum Pamięci Sybiru z nagrodą Rady Europy
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Warto zobaczyć
Jednonogi maszeruje w czasie
Warto zobaczyć
Prace Banksy’ego na Kazimierzu. Wystawa z miejską ścieżką dźwiękową
Warto zobaczyć
Miejskie meble – fantazyjne czy zwyczajne?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Warto zobaczyć
Obrazy przeszłości i współczesności. Spektakularne wystawy w polskich miastach