We wrocławskim ratuszu można podziwiać blisko 300 dzieł graficznych Salvadora Dalego ujętych w kilkanaście cykli.
Wśród nich znajdują się prawdziwe rarytasy, jak choćby ilustracje pod tytułem „Alicja w krainie czarów” czy „Boska Komedia”. Na wystawie ich uzupełnieniem są prace trójwymiarowe pokazane w formie zbiór recept na nieśmiertelność oraz ekstrawagancki kufer medyczny, przywołujący na myśl wytwory rzemieślnicze. Większość prac powstała w latach 1955–1975, ale pokazywane są również dwa cykle z lat 1930. Na wystawie można prześledzić różne style, w jakich swoje dzieła kreował wybitny Katalończyk – od grafik monochromatycznych po bardzo malarskie sceny. Wszystkie prezentowane dzieła są sygnowane i pochodzą z prywatnej kolekcji.
Z kolei Joana Miró, mistrza Dalego, można oglądać we wrocławskim Pałacu Królewskim. Na wystawie „Styl-kolor-linia” eksponowanych jest aż 80 prac hiszpańskiego artysty z kręgu surrealistów, a trzon ekspozycji stanowią dzieła – głównie grafiki książkowe, powstałe przy okazji wydawania ekskluzywnych tomów, ze zbiorów prywatnego kolekcjonera Heinza Essa, emerytowanego niemieckiego lekarza, który od czasu do czasu udostępnia część swoich bogatych zasobów.
Na wystawie są też cztery prace, które użyczył prywatny wrocławski kolekcjoner (wolał pozostać anonimowy). To największego formatu grafiki galeryjne.
Miró odżegnywał się od czystej abstrakcji, podkreślał, że jego prace są związane z czymś, czego doświadczył, z czym wchodził w relacje. Intensywne kolory nawiązywały do jego rodzinnej Katalonii i nie znosił dyktatury generała Franco, który dążył do ujednolicenia państwa, zacierania różnorodności związanej z odrębnością kulturową.