Za pomocą środków z funduszy unijnych samorządy mogą zapełnić luki w infrastrukturze telekomunikacyjnej, czyli tzw. białe plamy – mówiono podczas dyskusji panelowej „Cyfrowa gmina".
Prowadzenie przez samorządy działalności telekomunikacyjnej umożliwia od ponad dwóch lat ustawa o wspieraniu rozwoju usług telekomunikacyjnych (tzw. megaustawa).
– Jeszcze przed wejściem w życie megaustawy otrzymaliśmy dofinansowanie unijne na projekt internetowy, który swym zasięgiem obejmuje trzy powiaty. Megaustawa narzuciła nowe obowiązki, ale też mogliśmy sprawniej przystąpić do realizacji – mówiła podczas dyskusji Małgorzata Kolary-Woźniak z urzędu starostwa powiatowego w Łęcznej.
– W naszym regionie z dostępem do Internetu było bardzo źle, a operatorzy nie kwapili się z inwestycjami – tłumaczyła. I zapewniała, że zaangażowane w inwestycję powiaty nie zamierzają robić konkurencji operatorom telekomunikacyjnym.
Według Janusza Kosińskiego, prezesa wielkopolskiej sieci kablowej Inea, samorządy w Polsce mogą odegrać bardzo pozytywną rolę, jeśli chodzi o tworzenie infrastruktury telekomunikacyjnej. – Samorządy mogą wesprzeć finansowo powstawanie infrastruktury telekomunikacyjnej. Nie wyobrażam sobie jednak samorządu, który świadczy usługi i rozlicza klientów końcowych – mówił Janusz Kosiński.