Posłuszeństwo gmin zostało wystawione na próbę

Czy część gmin zignoruje przepis ustawy śmieciowej w sprawie przetargów na firmę odbierającą odpady?

Publikacja: 02.01.2013 23:47

Andrzej Porawski, dyrektor Biura Związku Miast Polskich

Andrzej Porawski, dyrektor Biura Związku Miast Polskich

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Nie wyklucza tego Andrzej Porawski, dyrektor Biura Związku Miast Polskich. Ocenia, że niektóre gminy wykażą się nieposłuszeństwem i w oczekiwaniu na wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie podporządkują się ustawie o utrzymaniu w nich czystości i porządku.

Chodzi o zapis narzucający gminom konieczność przeprowadzenia przetargów na firmę odbierającą odpady komunalne, nawet gdy dysponują one własną spółką komunalną utworzoną w tym celu.  Ten zapis zaskarżył do Trybunału Inowrocław, a kilkaset gmin poparło skargę.

Nowe zasady odbioru śmieci zaczną obowiązywać od lipca br. Zgodnie z nimi to gminy będą właścicielami odpadów komunalnych i muszą w przetargu wybrać firmę, która będzie odbierała śmieci od mieszkańców, a następnie nimi gospodarowała. By dać firmom czas na przygotowanie się do zadań, przetargi powinny odbyć się wiosną.

W ostatnich dniach ubiegłego roku ZMP zaapelował do Trybunału Konstytucyjnego o jak najszybsze zajęcie się skargą Inowrocławia. – Jesteśmy jedynym, niechlubnym wyjątkiem kraju w Unii Europejskiej, w którym politycy zdecydowali, że gminy muszą rozpisywać przetarg, nawet gdy mają własną spółkę zajmującą się gospodarką odpadami – mówi Andrzej Porawski.

Nie liczy jednak, że Trybunał rozstrzygnie spór do czasu, gdy gminy będą musiały wybrać odbiorcę odpadów, bo organy państwa mają pół roku na sformułowanie opinii do wniosku. – Istnieje jednak bogate orzecznictwo Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, z którego wynika, że jeśli podmiot publiczny zorganizował spółkę w celu wykonywania zadania publicznego i kontroluję ją, to może zlecać jej zadania bez przetargu – mówi Porawski. – Jestem przekonany, że gminy zastosują interpretację, z której wynika, że przepisy międzynarodowe są ponad krajowymi, i wiele gmin nie podporządkuje się regulacjom tej ustawy – dodaje.

Jego zdaniem gminy w akcie nieposłuszeństwa mogą powołać się np. na Europejską Kartę Samorządu Terytorialnego, którą Polska ratyfikowała w 1993 r. – Według niej gminy w zakresie zadań własnych mają samodzielność i podlega ona ochronie sądowej, a o sposobie wykonywania tej samodzielności decyduje samorząd – zauważa Porawski.

Ireneusz Stachowiak, wiceprezydent Inowrocławia, nie przesądza, jak postąpi miasto w oczekiwaniu na decyzję Trybunału. Podkreśla jednak, że w podobnych sytuacjach w krajach Europy Zachodniej zabrania się organizowania przetargów, a tylko w Polsce gminy mają mieć taki obowiązek. – Dlaczego nasza firma komunalna nie może stanąć do przetargu na odbiór śmieci np. w Berlinie? Tam jest to zadanie zagwarantowane dla lokalnych firm – zauważa Stachowiak. Jak mówi, dobrym przykładem są Czechy, w których po siedmiu latach obowiązywania przepisów podobnych do tych, jakie przyjęła Polska, władze wycofują się z nich. – Moim zdaniem tę ustawę przeforsowały duże zagraniczne koncerny, które na początku wystartują w przetargach, oferując ceny dumpingowe, bo je na to stać, a za pół roku będą od naszej spółki komunalnej odkupywać za 20–30 proc. wartości samochody i sprzęt – mówi.

Samorządowcy obawiają się, że nowe przepisy zniszczą dobrze funkcjonujące spółki komunalne, w które gminy zainwestowały pieniądze i które dają zatrudnienie na lokalnym rynku pracy.

Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego