Jak naprawić finanse samorządów

Większa elastyczność w kształtowaniu dochodów i wydatków – to główny postulat samorządowców. Ale na takie zmiany potrzeba politycznego przyzwolenia.

Publikacja: 15.07.2014 02:15

Ryszard Grobelny, prezydent Poznania: Na gruntowne zmiany w finansach samorządów nie ma szans

Ryszard Grobelny, prezydent Poznania: Na gruntowne zmiany w finansach samorządów nie ma szans

Foto: Fotorzepa, Paweł Jaskółka Paweł Jaskółka

Pogorszenie kondycji finansowej samorządów przynosi już realne szkody. To spadek wydatków na inwestycje. – Jeśli nic się nie zmieni, odbije się to także na poziomie świadczonych usług publicznych – ostrzegał Ryszard Grobelny, prezydent Poznania, na wstępie debaty „Czy potrzebna jest przebudowa systemu dochodowego samorządów – postulaty a realia", która towarzyszyła gali tegorocznego rankingu samorządów.

Miejskie i gminne problemy finansowe mają kilka przyczyn.  Rząd nie zrekompensował samorządom ubytków w dochodach (szacowanych na 8 mld zł) wywołanych zmianami w systemie podatkowym, ale wciąż przekazuje im nowe zadania, nie zapewniając odpowiedniego finansowania. Państwo coraz mocniej ingeruje też w samorządowe działania.

Dlatego zmiany w systemie dochodów samorządów, z czym zgodzili się uczestnicy debaty, są niezbędne. Nie powinny być one jednak rewolucyjne. – Na gruntowne zmiany nie ma szans. Wymagałoby to albo większego udziału samorządów w dochodach finansów publicznych, albo głębszego sięgnięcia do dochodów obywateli. Na to pierwsze rozwiązanie nie zgodzi się rząd ze względu na potrzeby budżetu centralnego. Na drugie nie ma przyzwolenia społecznego – mówił Grobelny.

Właśnie z tego względu nikłe szanse ma np. wprowadzenie systemu podatku lokalnego, podobnego jak np. w Stanach Zjednoczonych. Jak zauważył Jarosław Neneman, doradca społeczny prezydenta Bronisław Komorowskiego, w obecnym systemie bardzo trudno byłoby wprowadzić takie rozwiązania, które zadowalałyby  wszystkich. – Jak wynika z naszych analiz, z jednej strony pojawiliby się beneficjenci zmian, ale z drugiej – stracić mogłyby np. większe miasta – wyliczał Neneman.

Dlatego lepiej powoli wprowadzać zmiany w obecnym systemie finansowania samorządów. – Należy zacząć od zmiany w Karcie nauczyciela, bo dziś jej najbardziej kosztochłonne zapisy są największym źródłem problemów finansowych – podkreślał Andrzej Jakubiec, burmistrz Krasnegostawu. – Za każdym razem, gdy rząd przymierza się do nowelizacji Karty, wygrywają argumenty związkowe.

Konieczna jest także większa elastyczność w kształtowaniu wydatków gmin i miast – zgodzili się nasi paneliści. Tymczasem rząd ma skłonność do ograniczania autonomii samorządów nawet w realizacji zadań własnych. – Przykładem jest ustalenie na szczeblu centralnym opłat za przedszkola. Dla nas zrodziło to tylko dodatkowe koszty i niepotrzebną biurokrację – przekonywał Marian Buras, wójt Morawicy.

Wiele swoich postulatów samorządy przedstawiają już od lat. – Ale po stronie rządowej nie ma klimatu do rozmów – wytykał Grobelny. Dlaczego?

– Proszę spojrzeć na finanse publiczne w szerszym kontekście – wyjaśniał Paweł Orłowski, wiceminister infrastruktury i rozwoju. – Od kilku lat jesteśmy objęci procedurą nadmiernego deficytu ze względu na to, że trudna sytuacja gospodarcza odcisnęła się także na stanie polskich finansów publicznych.  Oznacza to, że dziś wszyscy musimy oszczędzać – mówił Orłowski. Jak duże w takim razie jest ryzyko, że samorządy nie będą w stanie sięgnąć po fundusze UE z nowego rozdania?

– Monitorujemy sytuację pod tym względem i wydaje się, że po wprowadzeniu przez MF rekomendowanych przez nas rozwiązań takie zagrożenie jest nieznaczne – podkreślał Orłowski. Te rozwiązania to m.in.  możliwość odliczania  od limitu zadłużania wartości projektów współfinansowanych w co najmniej 60 proc. z funduszy UE.

Jerzy Buzek, przewodniczący kapituły rankingu samorządów „Rz", podkreślał wczoraj, że nadrzędnym celem wykorzystanie nowych funduszy UE powinny być takie inwestycje, które w przyszłości będą tworzyć nowe inwestycje i zwiększać dochody samorządów.  Minister Orłowski przypomniał, że nowe programy operacyjne na lata 2014–2020 są skonstruowane właśnie pod takim kątem. – Rozwój przedsiębiorczości i konkurencyjności, także w programach dedykowanych samorządom, jest jednym z priorytetów – mówił.

Prezydent Grobelny zauważył jednak, że tu ponownie kłaniają się konieczne zmiany w systemie dochodów samorządów. – Dziś podatek od nieruchomości liczy się od powierzchni, a nie od wartości nieruchomości. Największy płacą więc rozległe fabryki, a nie najbardziej innowacyjne firmy, które nie potrzebują takich powierzchni – wyliczał Grobelny.

Jak wynika z naszej dyskusji, samorządy mogą w większym stopniu sięgać też po zewnętrzne finansowanie swoich inwestycji, np. z sektora prywatnego. Umożliwia to formuła partnerstwa publiczno-prywatnego. – Na razie jednak takich projektów jest bardzo niewiele – zauważyła Agnieszka Wasilewska-Semail, dyrektor pionu sprzedaży korporacyjnej w PKO BP.

Ministerstwo Finansów od lat odmawia udziału w publicznych rozmowach dotyczących finansów samorządów.

—Anna Cieślak-Wróblewska

Pogorszenie kondycji finansowej samorządów przynosi już realne szkody. To spadek wydatków na inwestycje. – Jeśli nic się nie zmieni, odbije się to także na poziomie świadczonych usług publicznych – ostrzegał Ryszard Grobelny, prezydent Poznania, na wstępie debaty „Czy potrzebna jest przebudowa systemu dochodowego samorządów – postulaty a realia", która towarzyszyła gali tegorocznego rankingu samorządów.

Miejskie i gminne problemy finansowe mają kilka przyczyn.  Rząd nie zrekompensował samorządom ubytków w dochodach (szacowanych na 8 mld zł) wywołanych zmianami w systemie podatkowym, ale wciąż przekazuje im nowe zadania, nie zapewniając odpowiedniego finansowania. Państwo coraz mocniej ingeruje też w samorządowe działania.

Pozostało 86% artykułu
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Materiał partnera
Nowa trakcja turystyczna Pomorza Zachodniego