– To był taki zapalnik dla Rząśni – mówi o unijnych pieniądzach wójt niespełna pięciotysięcznej Rząśni Tomasz Stolarczyk. W typowo rolniczej gminie, która boryka się z bezrobociem, unijne pieniądze to dar od losu, jedyna szansa na duży skok w rozwoju. Rząśnia, podsieradzka gmina w województwie łódzkim, w tegorocznym budżecie wyda aż 38 mln zł (jej własny budżet to 24 mln zł, reszta to środki z UE), w 2010 r. unijne fundusze zwiększyły budżet do 41 mln zł! – W efekcie musieliśmy zatrudnić audytora – śmieje się wójt Stolarczyk.
W Rząśni od kilku miesięcy jak grzyby po deszczu powstają na dachach domów kolektory słoneczne. To na ten projekt („Słoneczne dachy gminy Rząśnia" dofinansowany w ramach regionalnego programu operacyjnego województwa łódzkiego) UE dała prawie 12 mln zł (kolejne 2 mln zł dodała gmina). Kolektory mają zapewnić mieszkańcom ciepłą wodę przez cały rok bez wykorzystywania innego opału. To ewenement na skalę Polski. – Pomysł się wziął z życia – przyznaje wójt Stolarczyk. – Kiedy przychodziły jesień, zima, wiosna, ludzie zaczynali palić, czym popadnie. Nie dało się oddychać. Postanowiliśmy temu zaradzić i wymyśliliśmy, że napiszemy projekt unijny. Stawiamy na ekologię, ale druga korzyść to mniejsze wydatki w domowych budżetach – podkreśla Tomasz Stolarczyk.
1029 kolektorów (do programu zgłosiło się 85 proc. wszystkich gospodarstw domowych w Rząśni) ma zostać zamontowanych do końca 2013 r. (430 domów już je ma). Jeden zestaw (bojler, panele słoneczne) kosztuje ok. 15 tys. zł. Mieszkaniec płaci tylko 500 zł, obiekty użyteczności publicznej – 1 tys. zł.
– By montaż był możliwy, musieliśmy podpisać z każdym zainteresowanym mieszkańcem umowę dzierżawy części dachu na panel słoneczny – opowiada wójt. Po rozliczeniu projektu, gmina będzie chciała sprzedać mieszkańcom zestawy za symboliczną złotówkę.
Dumą Rząśni jest budowana właśnie – wraz z salą gimnastyczną – szkoła podstawowa w Białej. Stara nie spełniała wymogów ani sanitarnych, ani budowlanych. Prawie 12 mln zł dała Unia, tylko 2 mln zł dołożyła gmina. – Wielkość dofinansowania plasuje nas na drugim miejscu w województwie w zakresie infrastruktury edukacyjnej – mówi z dumą wójt. Szkoła ma być gotowa 1 września. Czeka na nią 140 dzieci z miejscowości Biała i Gawłów. – Liczymy na to, że minister edukacji Katarzyna Hall u nas otworzy ogólnopolski rok szkolny – dodaje Stolarczyk.