Półtora roku na lifting Janosika

Nad zmianami systemu wyrównującego dochody jednostek samorządu terytorialnego Sejm pracuje już ponad dwa lata. Czy zdąży dokończyć prace w ciągu 18 miesięcy?

Publikacja: 07.03.2014 10:20

Półtora roku na lifting Janosika

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

– Mam nadzieję, że wtorkowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego będzie miał także przełożenie na sposób liczenia wpłat na subwencję dla gmin, a zwłaszcza dla powiatów – mówi Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich.

Czas na zmiany

Subwencja wyrównawcza powiatowa jest bowiem zbudowana dokładnie tak samo jak wojewódzka. Te mechanizmy powstawały równocześnie i na podstawie – mniej więcej – takich samych przesłanek. Można zatem powiedzieć, że przepis dotyczący powiatów oraz miast na prawach powiatów (w części powiatowej) – podobnie jak w przypadku województw pozbawia powiaty możliwości realizacji zadań własnych.

Natomiast w gminach sytuacja jest bardziej złożona.

– Mechanizm wpłat na subwencje wyrównawczą dla gmin działa zupełnie inaczej – mówi Andrzej Porawski. – Jest tak zbudowany, że obcina część nadwyżki powyżej pewnego poziomu dochodów. W związku z tym nie działa w tak drakoński sposób, jak w przypadku województw czy powiatów. W naszej ocenie jednak również gminny mechanizm wymaga zmiany i liczę na to, że ustawodawca również go skoryguje – dodaje samorządowiec.

Tymczasem w Sejmie trwają – od dwóch lat – prace nad projektem ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, który wprowadza korekty do istniejącego systemu wyrównawczo-korygującego.

Dwa projekty

– Opieramy się na dwóch projektach: obywatelskim i komisyjnym, a także na postanowieniu sygnalizacyjnym Trybunału Konstytucyjnego z 26 lutego 2013 r. (sygn. S 1/13) – informuje Waldy Dzikowski, poseł, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Samorządu i Polityki Regionalnej.

W postanowieniu sygnalizacyjnym TK wskazał m.in. na potrzebę wprowadzenia do systemu progów ostrożnościowych dla samorządów płacących janosikowy podatek.

– Te progi to po prostu określony procent dochodów podatkowych osiąganych przez gminy, powiaty i województwa, których przekroczyć nie mogą wpłaty – tłumaczy Waldy Dzikowski. – Proponujemy, aby dla gmin wynosiły one 35 proc. dochodów podatkowych, a dla powiatów – 55 proc. takich dochodów. W przypadku województw pierwotny proponowany próg miał być na poziomie 35 proc. ich dochodów podatkowych, ale ostatecznie został podniesiony do 45 proc. – relacjonuje poseł Dzikowski.

Są rezerwy

Ale wprowadzenie progów ostrożnościowych dla płacących gmin, powiatów i województw spowoduje, że w systemie wyrównawczym będzie mniej pieniędzy. Innymi słowy, powstanie dziura, którą trzeba będzie zasypać. Powstaje jednak pytanie, skąd wziąć na ten cel pieniądze, skoro minister finansów wielokrotnie powtarzał, że w budżecie centralnym pieniędzy na to się nie znajdzie.

– Mamy do dyspozycji co najmniej 80 rozmaitych rezerw państwowych, do których można sięgnąć – podpowiada Piotr Zgorzelski, poseł, przewodniczący sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. – I wcale środków tych nie trzeba szukać np. w rezerwie drogowej, która jest nielicznym źródłem finansowania powiatowych inwestycji drogowych. Wiem, że takie propozycje się pojawiały, ale nie były chyba do końca przemyślane – dodaje Piotr Zgorzelski.

Również Ministerstwo Finansów pracuje, jak się okazuje, bardzo intensywnie, nad projektem zmian w mechanizmie janosikowego. – Wykonujemy analizy wymagające żmudnych porównań po to, żeby uwzględniać aktualną sytuację finansową budżetu państwa, jak również możliwości samorządów – informuje Zdzisława Wasążnik, dyrektor Departamentu Finansów Samorządu Terytorialnego w MF.

Nowe przepisy mają zawierać progi ostrożnościowe dotyczące wpłat, aby nie przekroczyły one określonego poziomu.

– Chcielibyśmy, aby nowe przepisy były gotowe jak najszybciej, by miały zastosowanie do budżetów przygotowywanych przez samorządy na 2015 r. – deklaruje dyr. Wasążnik.

Przeczucia były słuszne

Sprawa K 13/11 była drugą, w której mazowiecki samorząd kwestionował zgodność systemu wyrównawczego dla województw z konstytucyjną zasadą adekwatności.

Pierwszy wyrok zapadł 25 lipca 2006 r. (sygn. K 30/04). Trybunał stwierdził wówczas, że przedstawione przez wnioskodawców dane liczbowe nie pozwalają na ostateczne przesądzenie o nieadekwatności systemu wyrównawczego.

Wynikało to stąd, że po pierwsze, dynamika i znaczenie w budżetach samorządowych dochodów z tytułu udziałów w podatkach dochodowych (PIT i CIT) są zmienne. Zależą od liczby podatników zamieszkałych na obszarze województwa (w tym zatrudnionych), wysokości ich dochodów, polityki podatkowej państwa w zakresie konstrukcji prawnej obu podatków.

Stosunkowo krótki okres działania nowego systemu dochodów (został wprowadzony w życie od 1 stycznia 2004 r., a więc w momencie orzekania funkcjonował przez 2,5 roku) nie pozwalał w ocenie TK na taką ocenę skutków jego funkcjonowania w praktyce, która prowadziłaby do obalenia domniemania konstytucyjności.

Po kolejnych ośmiu latach funkcjonowania systemu wyrównawczego okazało się, że mechanizmy nim rządzące w istocie są niekonstytucyjne.

Trybunał konstytucyjny

Trybunał Konstytucyjny rozpoznał 4 marca 2014 r. wniosek Sejmiku Województwa Mazowieckiego dotyczący przepisów o dochodach jednostek samorządu terytorialnego (sygn. akt K 13/11). Orzekł, że art. 31 oraz art. 25 ustawy z 13 listopada 2003 r. o dochodach jednostek samorządu terytorialnego w zakresie, w jakim nie gwarantują województwom zachowania istotnej części dochodów własnych dla realizacji zadań własnych, są niezgodne z art. 167 ust. 1 i 2 w związku z art. 166 ust. 1 konstytucji. Teraz zakwestionowane przepisy musi naprawić Sejm. Ma na to 18 miesięcy od opublikowania trybunalskiego orzeczenia w Dzienniku Ustaw. Po tym terminie zakwestionowane przez TK przepisy stracą moc i system wyrównawczy, przynajmniej w części wojewódzkiej, przestanie działać.

– Mam nadzieję, że wtorkowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego będzie miał także przełożenie na sposób liczenia wpłat na subwencję dla gmin, a zwłaszcza dla powiatów – mówi Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich.

Czas na zmiany

Pozostało 95% artykułu
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Materiał partnera
Nowa trakcja turystyczna Pomorza Zachodniego