Badania „Biznes i samorząd" zostały przedstawione na czwartkowym III Kongresie Rzetelnych Firm. Wynika z nich smutny0 obraz wzajemnych relacji lokalnego sektora publicznego i prywatnego.
Zdecydowana większość przedsiębiorców nigdy nie skorzystała ze wsparcia swoich gmin – przede wszystkim ze względu na biurokrację panującą w urzędach czy skomplikowane wymagania, jakie trzeba spełnić, by skorzystać z pomocy. Ale też ze względu na brak wiedzy, że taka pomoc jest w ogóle dostępna.
– Z naszych badań wynika, że przedsiębiorcy, niestety często czują się pozostawieni sami sobie, a „wspieranie przedsiębiorczości przez samorządy" to dla nich puste hasło – komentuje Waldemar Sokołowski, prezes Rzetelnej Firmy.
Według przedsiębiorców, wiele do życzenia pozostawia także bieżąca praca urzędników. W tej kategorii firmy wystawiły im ogólną ocenę 3,2 (w skali skali od 1 do 6). Tylko 1,1 proc. badanych dało samorządom szóstkę, a pozytywnych ocen jest w sumie mniej niż negatywnych. Najlepiej wypadły urzędy gminne w woj. mazowieckim (ocena 3,43), najgorzej – w woj. lubelskim (3,11).
Za największą wadę urzędników przedsiębiorcy uznają brak poszanowania czasu innych (dwie trzecie biznesu uważa, że sprawy załatwiane są zbyt wolno). Wadą urzędników jest także praca w myśl filozofii „tego się da zrobić, bo nie pozwalają przepisy".