„Co dalej ze służbą zdrowia” – w tytule konferencji, organizowanej 20 listopada przez Miasto Grudziądz oraz Związek Powiatów Polskich, zawiera się najbardziej palące pytanie ostatnich miesięcy.
Podczas imprezy, do udziału w której zaproszono parlamentarzystów oraz samorządowców zainteresowanych systemem ochrony zdrowia, w tym szczególnie prezydentów miast na prawach powiatu oraz starostów, poruszone zostaną tematy płynności finansowej i zarządzania w sytuacji kryzysu. Partnerami w dyskusji będą dyrektorzy i prezesi podmiotów leczniczych.
– W wyniku wprowadzenia sieci szpitali – bez zapewnienia właściwego poziomu finansowania, negocjowania na poziomie centralnym podwyżek oraz warunków pracy dla poszczególnych grup zawodowych, bez zagwarantowania podmiotom leczniczym środków pozwalających na spełnienie tych oczekiwań – sytuacja w większości szpitali, w tym głównie szpitali miejskich i powiatowych, stała się trudna, a momentami wręcz dramatyczna, a perspektywa na najbliższy czas nie napawa optymizmem – tłumaczy prezydent Grudziądza Maciej Glamowski. I dodaje, że Grudziądz świadomie zapoczątkowuje debatę na temat uzdrowienia sytuacji zadłużonych szpitali jako zarządzający najbardziej zadłużonym szpitalem w Polsce: – Chcemy, by konferencja stała się okazją do rzetelnej dyskusji na temat faktycznego stanu szpitali powiatowych w Polsce oraz kierunku, w którym zdąża publiczna ochrona zdrowia. Wierzymy, że w trakcie debaty wypracowane zostaną kierunkowe założenia koniecznych zmian, które w konsekwencji będzie można wcielić w życie – dodaje prezydent Glamowski.
O tragicznej sytuacji szpitali powiatowych od miesięcy przypomina też Związek Miast Polskich. Nie zmieni jej raczej przyznana jeszcze we wrześniu ministerialna zapomoga (373 placówki I i II poziomu w sieci dostały średnio po 922 tys. zł wsparcia).
Również Mazowiecki Urząd Marszałkowski potwierdza, że decyzje na szczeblu ministerialnym i podejmowane z poziomu Narodowego Funduszu Zdrowia pogarszają i tak nie najlepszą kondycję finansową szpitali na Mazowszu. Niedofinansowanie świadczeń, wzrost wynagrodzeń i lawinowo rosnące ceny produktów i usług prowadzą według mazowieckich samorządowców nie tylko do wzrostu zadłużenia placówek, ale przede wszystkim do przerzucania odpowiedzialności finansowej na samorządy. I informują, że straty, jakie musiały w tym roku ponieść samorządy, wzrosły minimum dwukrotnie w stosunku do roku poprzedniego.