Nowe przepisy mają pozwolić na regionalizację energetyki

Tworzenie lokalnych klastrów energetycznych ma być prostsze. Same klastry mają wątpliwości dotyczące udziału samorządów.

Publikacja: 13.08.2023 19:02

W teorii samorządy miałyby kupować energię z klastrów, w praktyce przepisy mogą to uniemożliwić

W teorii samorządy miałyby kupować energię z klastrów, w praktyce przepisy mogą to uniemożliwić

Foto: mat.pras.

W tym tygodniu nowelizacja ustawy o odnawialnych źródłach energii ma zakończyć scieżkę parlamentarną i trafić do podpisu prezydenta RP.

Jednym z najważniejszych zawartych w niej rozwiązań ma być wprowadzenie udogodnień dla klastrów energii. To forma porozumień działających lokalnie podmiotów, które organizują się, aby wytwarzać, dystrybuować i magazynować energię na własne potrzeby. Dzięki nowym rozwiązaniom liczba klastrów energii w Polsce ma się zwiększyć w ciągu siedmiu lat z niespełna 70 dziś do ok. 300.

– Nie oznacza to, że klastrów jest jedynie 66. Liczba ta z pewnością jest znacząco większa. Dobrze działających klastrów jest jednak niewiele. Przyczyną jest fakt, że do tej pory klastry nie miały dedykowanych przepisów, które stanowiłyby podstawę do ich biznesowego funkcjonowania – wyjaśnia Barbara Adamska, prezes Polskiego Stowarzyszenia Magazynowania Energii.

Zdaniem rządu nowe przepisy tworzą jasne zasady współpracy w ramach klastrów, obejmując usprawnienia administracyjno-prawne i dedykowany system wsparcia. Sama branża jest optymistycznie nastawiona do nowych przepisów, choć ma uwagi: nasi rozmówcy wskazują, że nowe przepisy sankcjonują de facto aktualny obraz energetyki rozproszonej w Polsce.

Problem samorządów

Ich zdaniem, choć uchwalona przez Sejm w lipcu nowelizacja ustawy o OZE w zakresie klastra energii nie stanowi pełnego wdrożenia unijnych dyrektyw w zakresie społeczności energetycznych, to zawiera przepisy mogące ułatwić funkcjonowanie klastrów.

– Pozytywnie ocenić należy stworzenie czasowego systemu wsparcia obejmującego tylko te klastry energii, które uzyskają wpis w rejestrze prowadzonym przez URE – mówi Bartłomiej Kupiec, prawnik, analityk polityki klimatycznej, członek stowarzyszenia „Z energią o prawie”.

Wskazuje on także na system wsparcia dla klastrów energii, który ma dotyczyć energii elektrycznej wytworzonej z OZE przez członków klastra energii, wprowadzonej do sieci, a następnie pobranej z niej w celu zużycia przez strony klastra energii. Ma ona być zwolniona z szeregu opłat oraz obowiązków związanych ze świadectwami pochodzenia, a także częściowo zwolniona z opłat dystrybucyjnych, w stopniu zależnym od poziomu autokonsumpcji energii w klastrze.

– System stworzy pewną bezpieczną finansowo przestrzeń dla funkcjonowania klastrów na początkowym etapie działania – mówi nasz rozmówca. Z drugiej strony Adamska zaznacza, że warunkom – które trzeba będzie spełnić, aby korzystać z dedykowanego systemu wsparcia – nie wszystkie inicjatywy klastrowe sprostają. Są jednak takie, zwłaszcza te konsekwentnie rozwijające się od kilku lat, dla których wymogi w zakresie autokonsumpcji, udziału energii z OZE czy mocy zainstalowanej w magazynach energii nie będą stanowiły problemu.

Zdaniem Kupca skrytykować należy wymóg uczestniczenia w klastrze energii jednostki samorządu terytorialnego (JST). – Jest on sprzeczny z ideą energetyki obywatelskiej, gdyż uniemożliwia podmiotom zawiązującym klaster swobodę wyboru członków wedle ich potrzeb. Wciąż nie uregulowano w Prawie zamówień publicznych kwestii zakupów energii przez JST, co obniża opłacalność biznesową partycypacji JST w takiej inicjatywie – uważa Kupiec.

Rośnie zainteresowanie

W oparciu o dotychczasowe, skromne – jak mówi sama branża – przepisy udało się zbudować dobrze prosperujący rynek energetyki rozproszonej. – Same zapowiedzi nowelizacji już od wielu miesięcy napędzają ponownie koniunkturę na klastry energii. Drugim czynnikiem są oczywiście wysokie ceny prądu. W biurze Izby odbieramy po kilka telefonów i maili tygodniowo z różnych stron Polski z prośbą o wsparcie w zakresie tworzenia klastrów – mówi Tomasz Drzał, dyrektor zarządzający Krajowej Izby Klastrów Energii i OZE.

Jak wskazuje Drzał – podobnie jak i Kupiec – teoretycznie pozytywnym aspektem nowelizacji jest też nowy mechanizm wsparcia dedykowany klastrom energii. Jednak w obecnym brzmieniu faktyczny wymiar tej zachęty będzie stanowił jedynie niewielką pomoc operacyjną.

Podobnie jest z obowiązkiem obecności JST lub spółek komunalnych w klastrze. – Na etapie konsultacji jako KIKE wnosiliśmy o zachowanie swobody klastrów w doborze swoich członków. Wprowadzenie obowiązkowego udziału samorządu znacząco ogranicza zakres działalności klastrów energii, co również może negatywnie przyczynić się do ich rozwoju. Tym bardziej że wciąż nie jest uregulowana kwestia zakupów energii przez JST w ramach klastra, w kontekście Prawa zamówień publicznych (PZP) – mówi Drzał. Jego zdaniem skuteczną zachętą do udziału JST w klastrach energii byłoby zapewne zwolnienie ich, jako odbiorców energii (w klastrze), z opłaty mocowej.

– Aby obowiązkowa obecność JST w klastrze nie blokowała jego rozwoju i powstania, proponujemy korektę Pzp. Włączenie do zapisów formuły klastra jako pewnej formy organizacji lokalnego rynku energii. Rozwiązałoby to problem obowiązku zakupu energii elektrycznej zgodnie z ustawą Pzp przez członków klastrów – proponuje Drzał.

Krytycznych opinii w kwestii udziału samorządów jest więcej. Agnieszka Spirydowicz, prezes Zgorzeleckiego Klastra Energii (ZKlaster), podkreśla, że mimo iż ustawodawca założył obowiązek obecności samorządu w klastrze energii, to wciąż nie wiadomo, jak ma być zorganizowany wewnętrzny obrót energią. – Nie obejdzie się bez współpracy z państwowymi operatorami, którzy do tej pory dość opornie reagowali na inicjatywy klastrowe na swoich obszarach oddziaływania. Moim zdaniem istnieje szansa na wypracowanie modelu opartego o trójstronną współpracę między samorządem, operatorem i inwestorem. Ten ostatni mógłby liczyć na wsparcie JST w procesie inwestycyjnym, jeżeli od samego początku byłoby jasne, że buduje źródło na potrzeby lokalne – dodaje Spirydowicz.

Jest ustawa, będzie wsparcie

Mimo wszystko nasza rozmówczyni uważa, że nowe przepisy są na pewno impulsem dla wielu lokalnych władz. Tym bardziej że swój program wsparcia uruchomiło właśnie Ministerstwo Rozwoju i Technologii. 9 sierpnia br. szef resortu Waldemar Buda zatwierdził regulamin wyboru przedsięwzięć, którego celem jest wyłonienie 139 projektów klastrów energii, spółdzielni energetycznych i samorządów, w ramach których przygotowana zostanie dokumentacja dla inwestycji w odnawialne źródła energii. Budżet wsparcia tego programu to blisko 435 mln zł. Idzie on w parze z omawianą ustawą.

W tym tygodniu nowelizacja ustawy o odnawialnych źródłach energii ma zakończyć scieżkę parlamentarną i trafić do podpisu prezydenta RP.

Jednym z najważniejszych zawartych w niej rozwiązań ma być wprowadzenie udogodnień dla klastrów energii. To forma porozumień działających lokalnie podmiotów, które organizują się, aby wytwarzać, dystrybuować i magazynować energię na własne potrzeby. Dzięki nowym rozwiązaniom liczba klastrów energii w Polsce ma się zwiększyć w ciągu siedmiu lat z niespełna 70 dziś do ok. 300.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo w regionach
Samorządowa obywatelska inicjatywa uchwałodawcza to najprostsza droga do chaosu
Prawo w regionach
Samorządowcy chcą więcej pieniędzy i samodzielności
Prawo w regionach
Plan ogólny zamiast studium. W którą stronę będzie rozwijać się Warszawa?
Prawo w regionach
Samorządy u progu planistycznej rewolucji
Prawo w regionach
Ochrona sygnalistów. Jest nowa wersja ustawy