Aktualizacja: 28.01.2025 03:16 Publikacja: 19.09.2023 14:28
Algi mogą stać się toksyczne, gdy zakwitną w słonej wodzie
Foto: PAP/Marcin Bielecki
– Dopóki funkcjonuje wydobycie w kopalniach, jesteśmy skazani na sól w rzekach, a więc jesteśmy też skazani na okresowe zakwity złotych alg i śnięcie organizmów w Odrze – mówi w rozmowie z „Rzeczpspolitą” dr hab. Andrzej Mikulski, hydrobiolog z Uniwersytetu Warszawskiego. Nie jest on optymistą co do tego, czy jesteśmy w stanie uniknąć kolejnych katastrof. Pytanie jedynie, kiedy może do nich dojść.
Niestety, wygląda na to, że zagrożenie właśnie wraca, ponieważ rok po ostatniej katastrofie na Odrze – gdy zakwit złotych alg stał się toksyczny i spowodował masowe wymieranie ryb w jednej z najważniejszych rzek Polski, a także milionowe straty przedsiębiorców i załamanie turystyki nadrzecznych rejonów – służby znowu walczą z tym niszczycielskim zjawiskiem na Kanale Gliwickim. Jak pisze rządowy portal gov.pl w zakładce poświęconej Odrze, zdjęcia z 12 września wskazują na spadek zawartości chlorofilu i intensywny zakwit w Porcie Koźle oraz u ujścia Kanału Kędzierzyńskiego do Kanału Gliwickiego. Badania próbek wody prowadzone w ramach stałego monitoringu Centralnego Laboratorium Badawczego GIOŚ od 7 września wykazały gwałtowny wzrost liczebności złotej algi w Kanale Gliwickim – do 220 mln komórek w litrze wody na wysokości Portu Koźle.
Choć już na ponad połowie terytorium kraju najgorsze piece bezklasowe powinny zostać zlikwidowane, część mieszkańców nadal z nich korzysta. A zawieszenie dopłat z „Czystego powietrza” utrudnia ich wymianę.
Poprzez innowacje, elastyczność i zrozumienie potrzeb lokalnych rynków możemy nie tylko sprostać oczekiwaniom konsumentów, ale także inspirować innych do podejmowania działań na rzecz zrównoważonego rozwoju i efektywności biznesowej
Warszawa stawia na zieleń – kosztem betonu i asfaltu. Tylko Zarząd Dróg Miejskich i Zarząd Zieleni usunęły w ub. roku ok. 7 tys. mkw. betonu z placów, ulic i podwórek. Przybywa parków, skwerów i drzew, także w innych dużych miastach.
Tylko nielicznym mieszkańcom dużych miast podoba się koncepcja, by inwestycje miejskie były proekologiczne, jeśli podnosi to ich koszty. Niektórzy zarzucają samorządom hipokryzję: niby dbają o środowisko, a wycinają drzewa dla deweloperów.
Nawet w grudniu samorządy dokonują nasadzeń nowych drzew. Są to specjalne okazy.
Fabrycznie nowe Suzuki Vitara i S-Cross są dostępne taniej nawet o 18 tysięcy złotych. Promocja trwa do końca stycznia.
Rządowy program "Czyste Powietrze" został zawieszony, bo wnioskodawcy mogli paść ofiarą oszustów i wyłudzeń. W 6 tys. wniosków stwierdzono nieprawidłowości. Niektóre samorządy zwiększają wysokość dotacji na własne programy i czekają na powrót rządowych dopłat do wymiany kopciuchów.
Rozpoczęły się ferie zimowe, a wraz z nimi krajowe i zagraniczne wyjazdy na narty. Przed urlopem warto zadbać o właściwe zabezpieczenie na wypadek niespodziewanych zdarzeń.
Kraków, Bydgoszcz, Wrocław i Poznań dostały wielomilionowe dofinansowanie w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Przyznane wsparcie pozwoli na inwestycje w zeroemisyjny transport zbiorowy.
Do najbardziej oczekiwanych wydarzeń początku 2025 roku należy „Wystawa niestała. 4 × kolekcja”, która zostanie otwarta 21 lutego w nowej siedzibie Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie.
Rozwój spalarni w polskich miastach wchodzi w kolejną fazę. Mijają czasy, kiedy to samorządy z własnych środków finansowały tego typu inwestycje. Powodem są rosnące koszty. Dotacje ze środków UE mogą już nie wystarczyć.
Wiele z zeszłorocznych rozwiązań, czy to dobrych, czy złych, wymusza na włodarzach podjęcie nowych wyzwań.
Rząd wygasza mrożenie cen energii dla samorządów. Rynkowe ceny spadają, co potwierdzają największe miasta w Polsce, które już teraz płacą mniej niż mrożona stawka. Są jednak jeszcze miasta, gdzie płaci się więcej.
Gdańszczanie wielokrotnie udowadniali, że lubią korzystać z rowerów. Ruch rośnie z roku na rok, ale dynamika i zasięg tych zmian zależą od tempa i kompleksowości działania miasta – mówi Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.
Wybory samorządowe wiosną 2024 roku ustawiły „stan gry” w samorządach. Najbliższe 12 miesięcy pod względem wyborczym na pewno będzie spokojniejsze. Ale to nie znaczy, że całkiem spokojne.
Sztuczna inteligencja w służbie samorządu? Wyobraź sobie miasto, w którym po ciężkim dniu pracy wracasz do domu, a korki – po prostu zniknęły.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas