– Od początku powstania idei powołania PNDDO domagamy się przygotowania rzetelnego materiału, który przedstawiłby bilans zysków i strat, byłby swoistym studium wykonalności, analizującym właśnie aspekty społeczne, przyrodnicze, prawne itp. – mówi Tomasz Miler, zastępca burmistrza Gryfina.
I dodaje, że nie powstała również inwentaryzacja przyrodnicza, czyli kompleksowe badanie zasobów naturalnych, flory i fauny tego obszaru, bazujemy na kompilacji różnego typu dokumentów, przez co nie ma aktualnego obrazu sytuacji przyrodniczej.
Ochrona dzikiej krainy torfowisk i podmokłych łąk
Kilka dni temu Sejm przyjął ustawę o utworzeniu pierwszego od 24 lat parku narodowego. W Narodowe Święto Niepodległości ma zostać utworzony Park Narodowy Doliny Dolnej Odry (PNDDO). Ma chronić jeden z najcenniejszych przyrodniczo obszarów w Polsce.
Obszar ten jest domem dla ponad 200 gatunków ptaków, w tym wielu chronionych i zagrożonych wyginięciem. Występują tu także rzadkie gatunki roślin wodnych i bagiennych, a także cenne siedliska nieleśne, które wymagają aktywnej ochrony, m.in. poprzez koszenie i wypas zwierząt.
Ministerstwo klimatu i środowiska podkreśla, że park powstaje w ścisłym porozumieniu z samorządami lokalnymi i wojewódzkimi, w tym z miastem Szczecin, gminami Widuchowa i Kołbaskowo, powiatami polickim i gryfińskim oraz sejmikiem województwa zachodniopomorskiego.