Mój kolega kilka dni temu był w Zakopanem i powiedział, że miasto dziwnie wygląda. Jakby nie żyło. Tak rzeczywiście jest?
W związku z wprowadzonymi przez rząd obostrzeniami funkcjonowanie wszystkich miast w Polsce jest takie samo. Nie funkcjonują branże: hotelarska, gastronomiczna i w bardzo ograniczonym zakresie usługowa, zatem użyte sformułowanie dziwnie wygląda, ale jest adekwatne to rzeczywistości. Chociaż w miniony weekend wielu turystów odwiedziło Zakopane i okolice.
Święta Bożego Narodzenia też się tak tragicznie zapowiadają? Jeśli będą obowiązywać dotychczasowe obostrzenia, to jacyś turyści się w ogóle pojawią?
Na te pytania otrzymamy ostateczne odpowiedzi, kiedy ukażą się przepisy wprowadzające w życie zapowiedziane przez premiera Mateusza Morawieckiego obostrzenia i zakazy.
Co to oznacza dla branży hotelarskiej i gastronomicznej?