O reformę zasad finansów jednostek samorządu terytorialnego zaapelowali Skarbnicy Unii Metropolii Polskich. Przedstawili propozycje zmian.
Jak jest obecnie?
Skarbnicy przypomnieli nie tylko o wysokości ubytków spowodowanych zmianami podatkowymi w ostatnich dwóch latach, ale zwrócili uwagę na wpływ chaosu legislacyjnego na planowanie budżetów samorządów w przyszłych latach. Wynik bilansowy roku 2022 był ujemny (prawie 9 mld zł), a łączna nadwyżka operacyjna netto, czyli zdolność finansowania rozwoju z własnych środków, w ubiegłym roku spadła do 17,1 mld zł, z czego ponad 13,7 mld stanowił tzw. dodatkowy PIT, przekazany interwencyjnie w IV kwartale zeszłego roku, nie ujęty w planach finansowych jednostek samorządu terytorialnego.
Skarbnicy jako przykład negatywnych zmian finansowych podali edukację i sposób jej finansowania. Od 2016 r. zwiększa się luka finansowa w oświacie samorządowej, rośnie o niemal 3 mld zł rocznie.
- Subwencja oświatowa zwykle pokrywała całość wydatków na wynagrodzenia nauczycieli i więcej niż 50 proc. bieżących wydatków na edukację. W tej chwili 80 proc. wydatków na wynagrodzenia i mniej niż połowa kwoty potrzebnej na bieżące funkcjonowanie placówek – zwróciła uwagę Izabela Kuś, skarbnik Gdańska. – Kiedyś było niewyobrażalne by samorządy uchwalały budżet z deficytem bieżącym, dzieje się tak niestety teraz – dodała.
- W planowaniu budżetów nie jesteśmy w stanie przewidzieć konsekwencji przyszłym zmian legislacyjnych – przypomniał Krzysztof Mączyński, skarbnik Łodzi. – 20 mln zł to konsekwencje finansowe dla Łodzi wprowadzenia rozporządzenia na temat wynagrodzeń pracowników samorządowych. W momencie przygotowania budżetu było nie do przewidzenia, a nie dostaliśmy wsparcia na ten cel. Chaos legislacyjny nie pomaga nam w przygotowywaniu przyszłych budżetów. Najpierw słyszeliśmy o udziale samorządów w podatku zryczałtowanym Pit od przyszłego roku, teraz dowiadujemy się, że będzie to jednak od 2025 r. Deklaracje rządu są mało wiarygodne – dodał.