Reklama

Rusza wielki program pożyczek z KPO na transformację cyfrową samorządów

Niemal 2,8 mld zł jest w puli nowego programu pożyczkowego. Po wsparcie na inwestycje w nowe technologie mogą sięgać m.in. jednostki samorządu terytorialnego. – Zachętą niech będzie fakt, że będą zwracać tylko pożyczony kapitał – komentuje ekspertka.

Publikacja: 09.07.2025 15:42

Z nowych pożyczek z KPO samorządy będą mogły sfinansować m.in. rozwiązania z zakresu cyberbezpieczeń

Z nowych pożyczek z KPO samorządy będą mogły sfinansować m.in. rozwiązania z zakresu cyberbezpieczeństwa

Foto: Adobe Stock

– Cyfryzacja nie jest dziś kwestią wyboru, lecz koniecznością. Dzięki środkom z Krajowego Planu Odbudowy wspieramy zarówno przedsiębiorców, jak i podmioty sektora publicznego we wprowadzaniu innowacyjnych rozwiązań. Finansujemy narzędzia, które pomagają usprawnić pracę, zwiększyć bezpieczeństwo i wzmocnić lokalną infrastrukturę cyfrową. To realny impuls dla rozwoju polskiej gospodarki i wzmocnienie fundamentów nowoczesnego państwa – tłumaczył w środę potrzebę uruchomienia programu wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

Trzy obszary wsparcia

Nowy instrument to preferencyjne pożyczki przeznaczone na inwestycje w nowoczesne technologie. Mogą z nich skorzystać jednostki samorządu terytorialnego, ale też szkoły wyższe, przedsiębiorcy oraz inne podmioty, które realizują projekty cyfryzacyjne.

Rząd liczy, że pieniądze z KPO, z których udzielane będą pożyczki, przyczynią się do wzmocnienia innowacyjności całej gospodarki i wesprą konkurencyjność Polski w stosunku do rynków zewnętrznych. Pomogą również zwiększyć poziom bezpieczeństwa i odporności na zagrożenia, co w obliczu współczesnych wyzwań stanowi jeden z kluczowych aspektów działalności podmiotów gospodarczych i instytucji publicznych.

Czytaj więcej

Niemal 700 mln zł trafi do gmin na modernizacje wodociągów

Projekty, na które można przeznaczyć środki, zostały podzielone na trzy grupy. Pierwsza to zaawansowane technologie cyfrowe – np. cyfryzacja obsługi klientów, automatyzacja procesów, zaawansowana analityka danych, rozwiązania z zakresu cyberbezpieczeństwa, technologii chmurowych czy przemysłu 4.0. Drugi to infrastruktura ICT – m.in. rozwój infrastruktury obliczeniowej wysokiej wydajności, tworzenie i rozbudowa centrów danych, wdrażanie zaawansowanych systemów telekomunikacyjnych i sieciowych. I wreszcie trzeci, czyli inteligentne sieci energetyczne – m.in. modernizacja, cyfryzacja i poprawa bezpieczeństwa infrastruktury energetycznej, optymalizacja zużycia energii.

Reklama
Reklama

Z zeszłorocznego raportu BGK wynika, że jednostki administracji, ale też przedsiębiorstwa, pod względem wykorzystania technologii cyfrowych znajdują się poniżej unijnej średniej. – Rozpoczęty dziś nabór wniosków nie tylko pozwoli zwiększyć udział cyfrowych technologii w polskiej gospodarce, ale także wpłynie na poprawę jej bezpieczeństwa, między innymi dzięki możliwości przeznaczenia środków na cyfrowe wsparcie transformacji energetycznej – oceniła prof. Marta Postuła, pierwsza wiceprezes zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego. 

Atrakcyjne warunki, zwłaszcza dla samorządów

Minimalna kwota pożyczki to 5 mln zł. Okres kredytowania do 96 miesięcy – w przypadku pożyczek z pomocą de minimis oraz do 240 miesięcy – w pozostałych przypadkach.

Co szczególnie atrakcyjne, w przypadku jednostek samorządu terytorialnego, a także szkół wyższych pożyczki są nieoprocentowane (o ile pożyczka nie będzie się wiązała z udzieleniem pomocy de minimis).

Czytaj więcej

Proste rozwiązania mogą pomóc samorządom w walce z suszą hydrologiczną

Nabór wniosków został uruchomiony 9 lipca 2025 r. – od tego dnia można ubiegać się o pożyczkę na cyfryzację. Wnioski należy składać elektronicznie do regionu BGK odpowiedniego dla siedziby podmiotu wnioskującego. Będą one oceniane na bieżąco przez ekspertów BGK. Umowy będą zawierane sukcesywnie – aż do wyczerpania środków, ale nie później niż do 31 sierpnia 2026 r.

Uzupełnienie luki

– Nowy instrument dla jednostek samorządu terytorialnego, uczelni i firm z pewnością uzupełni lukę w finansowaniu cyfryzacji i automatyzacji procesów. Zachętą dla sektora publicznego będzie niewątpliwie fakt, iż zwracamy jedynie pożyczony kapitał – oceniła dla „Rzeczpospolitej” Małgorzata Okularczyk-Okoń, prezes zarządu Collect Consulting, ekspertka od pozyskiwania dotacji.

Reklama
Reklama

Jej zdaniem na kolejne programy dotacyjne z KPO, ich uruchomienie i rozliczenie, niestety, może zabraknąć czasu, mimo że Komisja Europejska przedłużyła termin zamknięcia wszystkiego do końca 2026 r. – W tej sytuacji jednak pożyczki, które przeznaczyć można na zaawansowane e-usługi, cyfryzację back office, czyli zaplecza administracyjnego w urzędach czy poprawę cyberbezpieczeństwa, z pewnością zostaną wykorzystane – oceniła szefowa Collect Consulting. 

– Cyfryzacja nie jest dziś kwestią wyboru, lecz koniecznością. Dzięki środkom z Krajowego Planu Odbudowy wspieramy zarówno przedsiębiorców, jak i podmioty sektora publicznego we wprowadzaniu innowacyjnych rozwiązań. Finansujemy narzędzia, które pomagają usprawnić pracę, zwiększyć bezpieczeństwo i wzmocnić lokalną infrastrukturę cyfrową. To realny impuls dla rozwoju polskiej gospodarki i wzmocnienie fundamentów nowoczesnego państwa – tłumaczył w środę potrzebę uruchomienia programu wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Fundusze Unijne
Samorządy wydają miliardy z KPO. Na co idą unijne pieniądze?
Fundusze Unijne
Do miast wjadą nowe tramwaje. Dzięki dofinansowaniu z KPO
Fundusze Unijne
Nowy rozdział dla Śląska. Katowice z dzielnicą nowych technologii
Fundusze Unijne
Dziewiętnaście polskich miast może zdobyć 1,5 mld zł z Funduszy Szwajcarskich
Fundusze Unijne
Fundusze unijne pomogą w rozwoju turystyki na Podkarpaciu. Cztery główne obszary
Reklama
Reklama