Rośnie nowy biznes. Będziemy mieć dolinę wodorową

Obok przedsiębiorstw działających w branży lotniczej, kolejnym wyróżnikiem Podkarpacia stanie się produkcja oraz działalność badawczo-rozwojowa związana z wykorzystaniem wodoru. 18 maja w Jasionce przedstawiciele rządu, regionalnych władz samorządowych oraz reprezentanci biznesu podpisali w tej sprawie list intencyjny w sprawie powołania Podkarpackiej Doliny Wodorowej. Będzie opierać się o produkcję wodoru w procesie elektrolizy z wykorzystaniem nadwyżek energii produkowanej z instalacji OZE. W założeniach jej powstanie pozwoli wykorzystać potencjał Rzeszowa i regionu. Zwłaszcza w zakresie nowoczesnych technologii. Przyczynić się do rozwoju gospodarczego regionu oraz zwiększenia jego atrakcyjności inwestycyjnej.

CZYTAJ TAKŻE: Autobusy zatankują wodór. Polskie miasto liderem w Europie

W dolinie będzie się produkować ogniwa paliwowe i autobusy wodorowe. Niskoemisyjny wodór będzie można wykorzystywać na szeroką skalę. W budowie Podkarpackiej Doliny Wodorowej władze chcą wykorzystać organizacyjne doświadczenia przy tworzeniu Doliny Lotniczej. Dzięki niej Podkarpacie nie tylko przyciągnęło duże i prestiżowe zagraniczne inwestycje, ale także umożliwiło szybszy rozwój lokalnych przedsiębiorstw. Dla tych ostatnich podobne szanse otworzy budowa gospodarki wodorowej.

W doliny popłyną pieniądze z UE

Projektowane są podobne przedsięwzięcia także w innych regionach. W ich tworzenie angażowane będzie m.in. 800 mln euro z Krajowego Planu Odbudowy. Kolejnym elementem wsparcia mają być unijne fundusze w ramach jednego z mechanizmów Komisji Europejskiej – Ważnych Projektów Stanowiących Przedmiot Wspólnego Europejskiego Zainteresowania. Dwa z nich będą częściowo realizowane w województwie podkarpackim przez Tauron i Polenergię.

Doliny wodorowe maja stać się podstawą rozwoju w Polsce gospodarki wodorowej i stać się elementem całego systemu podobnych przedsięwzięć w krajach członkowskich UE. Według ministra klimatu i środowiska Michała Kurtyki, Doliny Wodorowe powinny kłaść nacisk na rozwój projektów badawczo-rozwojowych. Także inwestycyjnych dla zaspokojenia potrzeb równolegle w wielu obszarach. Powstałby system powiązań umożliwiający rozwój technologii, wiedzy, badań i biznesu. – Rosnąca rola wodoru i jego potencjał w dekarbonizacji gospodarki jest szansą na stworzenie nowoczesnego ekosystemu łączącego w sobie produkcję, transport, magazynowanie i końcowe zastosowanie wodoru w przemyśle – stwierdza pełnomocnik rządu ds. gospodarki wodorowej, Krzysztof Kubów.

Już dwa lata temu władze ogłosiły program Pomorskiej Doliny Wodorowej, którą zainicjował Klaster Technologii Wodorowych i Czystych Technologii Węglowych. Jednym z partnerów przedsięwzięcia został gdański koncern paliwowy Lotos. Jego celem jest zwiększenie udziału wodoru jako paliwa w transportowym miksie energetycznym województwa pomorskiego. Założono, że w pierwszym etapie (do 2024 r.) w Gdańsku, Gdyni, Wejherowie i Tczewie uruchomionych zostanie łącznie 10-15 autobusów wodorowych. W drugim etapie (do 2028 r.) będzie to dodatkowe 41 pojazdów.

Wodór napędzi regionalne pociągi

Samorząd województwa pomorskiego już rozważa możliwość wprowadzenia na tory pociągów napędzanych wodorem. Mogłyby kursować po 63-kilometrowej trasie Reda – Hel, którą z braku sieci trakcyjnej obsługują pojazdy z napędem spalinowym. Kolejnym odcinkiem dla pociągów wodorowych mogłaby okazać się trasa pomiędzy Tczewem a Chojnicami. Gdyby odstąpiono od planów jej elektryfikacji.

– Na odcinkach, których nie będzie można zelektryfikować, obsługiwanych obecnie przez lokomotywy spalinowe, wodór jest alternatywą. Bardzo istotny w tych przypadkach jest nie tylko ekologiczny aspekt tego rozwiązania. Także cicha praca silnika elektrycznego zasilanego ogniwem paliwowym – podkreśla Leszek Hołda, członek zarządu PKP Energetyka.

Zakupem wodorowych pociągów interesuje się również samorząd województwa wielkopolskiego. W złożonych wnioskach o dofinansowanie taboru w ramach Krajowego Planu Odbudowy, obok zakupu 20 elektrycznych zespołów trakcyjnych znalazło się 12 pojazdów o napędzie wodorowym.

Opracowywany jest wciąż projekt Polskiej Strategii Wodorowej do 2030 r. Zakłada m.in. powstanie co najmniej 5 dolin wodorowych, eksploatację do tysiąca wodorowych autobusów. Także budowę 32 stacji tankowania wodoru. Pierwsze dwie takie stacje obsługujące samochody i autobusy napędzane wodorem zaplanowano w Katowicach i Poznaniu. To istniejące stacje Orlenu, który rozpoczął już procedurę wyboru firmy, która przygotuje stanowiska tankowania. Znajda się na istniejących już stacjach koncernu przy ulicy Warszawskiej w Poznaniu i przy ulicy Murckowskiej w Katowicach. Na każdej z nich pojawią się stanowiska tankowania dla aut osobowych i autobusów.

Z Życia Samorządów