– Nie ma fizycznej możliwości, aby w tak krótkim czasie przeprowadzić tak poważne przedsięwzięcie, jak ponowne uruchomienie placówek, do których trafiają nasze dzieci. Nie będę narażał życia i zdrowia warszawskich maluchów, pracowników przedszkoli i żłobków bez jasnej rekomendacji ministra zdrowia – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
Nie narażać dzieci
Żłobki, przedszkola czy szkoły są zamknięte od początku marca, gdy w Polsce ogłoszono stan pandemii. Podczas środowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki zapowiedział jednak otwarcie placówek dla najmłodszych.
– Od 6 maja chcemy otworzyć żłobki i przedszkola. Decyzje będą podejmowane każdorazowo przez organy założycielskie – mówił premier Morawiecki. Zapowiedział też, że placówki będą działały w nowym systemie sanitarnym.
CZYTAJ TAKŻE: Pandemia zmieniła nieco zasady naboru przedszkolaków
Samorządy są przeciwne zbyt szybkiemu otwieraniu placówek dla dzieci. – Rząd ogłosił dziś otwarcie przedszkoli i żłobków 6 maja. W szczycie epidemii, bez twardej rekomendacji ministra zdrowia. Robi to także bez konsultacji z samorządami, postanawiając przerzucić na nas całą odpowiedzialność – zauważa prezydent Trzaskowski.