Po Kossaka na Monciak

To tutaj wszystko się koncentruje. Nasza firma współtworzy Sopot – podkreśla Mirosław Nienartowicz, prezes Sopockiego Domu Aukcyjnego, który już od ćwierć wieku aktywnie działa na rynku sztuki w Polsce.

Publikacja: 14.12.2015 21:11

W Sopockim Domu Aukcyjnym dużą popularnością cieszy się Aukcja Młodej Sztuki

W Sopockim Domu Aukcyjnym dużą popularnością cieszy się Aukcja Młodej Sztuki

Foto: materiały prasowe

Kilkadziesiąt osób siedzi w dużej sali pełnej obrazów. Panowie w marynarkach, gdzieniegdzie widać apaszki. Panie w markowych szalach. Są też na sportowo. Średnia wieku – 50 lat. Na kolanach widać rozłożone katalogi i tabliczki z przydzielonym numerem do głosowania. W tylnych rzędach usadowili się obserwatorzy. Niektórzy stoją.

Na ekranie monitora pojawia się kolejna pozycja ze 135 wystawionych tego dnia dzieł sztuki. To autoportret Tadeusza Pruszkowskiego z 1929 roku. Artysta na obrazie pokazał siebie jako pilota, którym też był w rzeczywistości. Prowadząca aukcję Anna Masztalerz-Gajda podaje cenę wywoławczą: 22 tys. zł. To oznacza, że tzw. postąpienie wynosi tysiąc złotych. Z sali szybko pada pierwsze przebicie. Potem kolejne. Gdy cena dochodzi do 25 tys. zł, siedzący w czwartym rzędzie mężczyzna podnosi tabliczkę ze swoim numerkiem.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej