Japonia pod Wawelem

Japońskie kimona to prawdziwe dzieła sztuki, o czym przekonać się można w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie.

Publikacja: 16.03.2018 16:00

Kraków kusi miłośników japońskiej kultury i sztuki.

Kraków kusi miłośników japońskiej kultury i sztuki.

Foto: Rzeczpospolita/Monika Kuc

Zaprezentowane na niej kimona, pasy obi oraz akcesoria do tego tradycyjnego japońskiego stroju pochodzą z dwóch kolekcji, zebranych przez Reiko Nagakurę i Małgorzatę Olejniczak i podarowanych przez nie muzeum w ubiegłym roku. Sama forma kimona o kształcie litery T wydaje się dość prosta, ale różnorodność zastosowanych tkanin, technik i wzorów sprawia, że urzekają oryginalnością i wyrafinowanym wyszukaniem. Zdobienia wykonywane są ręcznie lub maszynowo – tkane, malowane lub z użyciem haftu. Materiały przygotowuje się w wyspecjalizowanych warsztatach. Nawet jeśli dziś przy ich wytwarzaniu korzysta się z pomocy maszyn i komputerów, tradycyjne wzory łączą się z twórczą inwencją projektantów.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej