Najważniejszym celem „Noworocznych postanowień 2018. Smog” jest pokazanie, że projektanci nie zajmują się jedynie ekskluzywną sztuką, ale mogą też włączyć się twórczo w codzienne życie miasta – także pomagając dostrzec problem smogu jego mieszkańcom.
– Jak informują dane, we Wrocławiu rocznie wypalamy tysiąc papierosów, oddychając powietrzem, które tu jest – przypomina Iwona Kałuża z galerii BWA Dizajn. – Dla porównania statystyczny mieszkaniec Londynu „wypala” ich 25. Smog jest poważnym problemem, a edukacji na ten temat ciągle jest za mało. Dlatego sądzimy, że nasz projekt okaże się przede wszystkim pożyteczny.
Zrób zdjęcie smogu
Jednym z jego elementów będą warsztaty reporterskie „Fakt niezbędny jak tlen”, które poprowadzi dziennikarka Magdalena Kicińska. Chętni będą mogli dowiedzieć się, w jaki sposób realizować reporterskie zadania i tworzyć reportażowe formy. Pierwszy blok będzie trwał dwa dni, w czasie których dziesięć wyłonionych osób będzie pracowało nad materiałami, których hasłem wywoławczym będzie „smog”. Potem nastąpi podsumowanie tych prac. – Naszym marzeniem jest, by zostały opublikowane w formie gazety lub zina – mówi Iwona Kałuża. – Nawet jeśli okazałoby się to nie do zrealizowania, na pewno w jakiejś formie udostępnimy te materiały.
Druga grupa warsztatowa, zainteresowana fotoreportażem, pracować będzie pod okiem Alicji Kielan. Organizatorzy zdradzają, że to działanie będzie miało charakter fotograficznego projektu badawczego. Zadaniem uczestników będzie znalezienie w przestrzeni miejskiej dowodów na istnienie smogu. Będą też specjalne warsztaty dla dzieci.
Zaplanowany został również „smog – dating”, czyli próba połączenia ludzi z różnych środowisk – pracowników urzędu miasta, aktywistów miejskich m.in. ze Stowarzyszenia Akcja Miasto oraz Dolnośląskiego Alarmu Smogowego z wrocławskimi projektantami. W czasie tego spotkania kilkunastu zaproszonych gości będzie mogło przez kilka minut rozmawiać ze sobą „sam na sam”. – Chodzi o to, żeby się poznali, bo wtedy łatwiej o porozumienie i wspólne działanie – uważa Iwona Kałuża. – Projektanci mają możliwość włączyć się w tak potrzebną w sprawie smogu edukację. Przekładanie zawiłych treści na jasny wizualny przekaz – to przecież ich domena.