W 1430 roku na Jasnej Górze zrabowano kosztowne wota z kaplicy, a obraz został pocięty szablą (stąd blizny na twarzy Matki Bożej) i połamany. Jak mówi tradycja, odnaleziono go w miejscu, gdzie dziś stoi kościół św. Barbary, niedaleko Jasnej Góry. Jego odrestaurowaniem zajęli się paulini i król Władysław Jagiełło, który wraz z królową Jadwigą stał się też fundatorem najstarszej części kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze.
Jasnogórską kaplicę z obrazem Matki Bożej w XVII wieku rozbudowano. Jej ściany pokrywają dziś liczne wota ofiarowane przez pielgrzymów w podziękowaniu za cuda i łaski. Już w XV wieku Jan Długosz pisał: „Z całej Polski i krajów sąsiednich, mianowicie: Śląska, Moraw, Prus i Węgier, na uroczystość Maryi Świętej – której rzadki i nabożny obraz w tym miejscu się znajduje – zbiegał się lud pobożny dla zdumiewających cudów, jakie za przyczyną naszej Pani i Orędowniczki tu się dokonały”.
Główny ołtarz, w którym znajduje się Cudowny Obraz, ufundował kanclerz wielki koronny Jerzy Ossoliński w latach 1645–1650; jego projektantem był Giovanni Battista Gisleni, wybitny włoski architekt działający wówczas w Polsce. A tzw. tęczową nawę główną, ponad gdańską kratą, dekorują dwa XVII-wieczne malowidła , przedstawiające „Matkę Bożą jako pogromczynie herezji” i „Oblężenie Jasnej Góry przez Szwedów w 1655 roku”.
Dary pielgrzymów
– Jasna Góra jest sanktuarium i wszystkie zbiory pamiątek można określać jako zbiory sztuki wotywnej – mówi nam o. Stanisław Rudziński, kustosz zbiorów wotywnych Jasnej Góry. – Są przeglądem historii związanej z sanktuarium i pielgrzymami, którzy tu przybywali – w tym papieży i królów – i składali dary. Szacunkowo mamy ponad 300 tysięcy skatalogowanych przedmiotów z różnych dziedzin, ale jest jeszcze wiele nieskatalogowanych. Inwentaryzujemy je w 13 muzealnych działach, takich jak jubilerstwo, tkanina, rzemiosło, malarstwo czy rzeźba. Zbiór tkanin skatalogowanych liczy ponad 3 tysiące pozycji; malarstwa ponad 2,5 tysiąca; jubilerski jest ogromny… Są to pamiątki historyczne, przedmioty sztuki ludowej i dewocyjnej po wybitne, bezcenne dzieła.
Można je oglądać w sanktuarium właściwie wszędzie, a także na muzealnych wystawach w różnych miejscach.
Szczególnie imponujące są zasoby Skarbca. Najlepiej zobaczyć je samemu, bo trudno opowiadać o nich w skrócie. Jest tu różaniec Stefana Batorego z jaspisu i złota i królowej Bony z granatów, a Jana Sobieskiego z jaspisu; berło królewskie Zygmunta Augusta. I ornat ofiarowany przez królową Eleonorę, żonę Michała Korybuta Wiśniowieckiego, haftowany złotem, z jej sukni ślubnej. A także komplet ołtarzowy z miśnieńskiej manufaktury porcelany, ofiarowany przez Augusta III.